1. MW-Ibiza Rozdzial 42 Kisiel w majtkach


    Data: 28.01.2023, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    ... właśnie, dzisiaj był pan z inną.
    
    - To zarzut? Znam dużo dziewczyn.
    
    - I dlaczego sobie poszła?
    
    - Stwierdziła, że mam tylko dwie ręce…
    
    - I obie oraz niżej!
    
    - Masz tam łaskotki? Bo się tak wiercisz.
    
    Tam – czyli w miejscu, gdzie pośladki zaczyna rozdzielać kuszący rowek. Wsuwam palce ciut głębiej. Przedstawiam się. One również.
    
    - Wisia.
    
    - Magda.
    
    - Koleżanki?
    
    - Kuzynki.
    
    - Bliskie?
    
    - Nie bardzo. Ale jesteśmy ze sobą blisko.
    
    - To dobrze, bo zamierzam zdjąć wam majteczki. Na tej nagiej plaży wyglądacie w nich wręcz nieprzyzwoicie przyzwoicie.
    
    - Ależ proszę pana!
    
    Nie wiem, czy to reakcja na moje dłonie, do połowy wsunięte w ich majtki, na mojego do połowy wzniesionego członka, czy też na moje słowa. Pewnie na to wszystko na raz.
    
    Przystaję i obracam je ku sobie. Przesuwam dłonie, dalej częściowo w ich majtkach, na biodra dziewczyn, później na dwa płaskie brzuszki. Oba drżące. W podnieceniu? Oczekiwaniu na coś? Postanawiam się przekonać. Pod opuszkami palców wyczuwam… a raczej nie wyczuwam ani śladu zarostu. O tym też postanawiam się przekonać. W końcu Ala powiedziała, że nic nie stracę. „ Najwyżej dostaniesz z liścia. Od jednej a potem od drugiej” – powiedziała. No to się zaraz przekonam.
    
    - Ile tu kisielku! – mówię, odchylając i ciągnąc w dół obie pary majtek. I rzeczywiście, ani śladu włosów. Przed oczyma mam dwie nagie cipki. Niczym dwa nagie miecze. Wąskie szparki z równie wąskimi wargami w środku. A wszystko pokryte śluzem, ...
    ... którego niteczki wyciągają się teraz do majtek.
    
    Reakcja dziewczyn mnie zadziwia, obie wybuchają krótkim nerwowym śmiechem. Skąd mam wiedzieć, że niedawno rozmawiały właśnie o kisielu w majtkach…
    
    Obie próbują przytrzymać przy tym majtki na pupach, ale jakoś tak bez przekonania.
    
    - To grzech ukrywać dwa najzgrabniejsze tyłeczki w okolicy.
    
    Ali już nie widać, więc mogę to powiedzieć z czystym sumieniem. Wiśka i Magda rozglądają się wokół, muszą przyznać mi rację. Ich opór słabnie.
    
    - Skoro i tak już pan widział nasze cipki…
    
    Szybko, żeby się nie rozmyśliły, zsuwam im majteczki. Schylają się po nie.
    
    - Chyba nie zamierzacie ich tak nosić w rękach?
    
    Śmielsza z nich dwóch Magda zerka na mojego członka, już w pełnym wzwodzie.
    
    - Mam je powiesić na tym wieszaczku?
    
    - Kuszące, ale…
    
    - Co ludzie powiedzą?
    
    - Ludźmi, jak widzisz, się nie przejmuję. Zresztą są zajęci sobą, ot choćby ta parka.
    
    Ta parka pozwala sobie na wiele, dziewczęta kraśnieją na ten widok.
    
    - Chodzi mi o wygodę, po co to nosić, jak można gdzieś zostawić. Ot choćby pod tą skałką.
    
    Dziewczyny dają się przekonać, wędrujemy dalej, a dwa komplety bikini zostają za nami zakopane w piasku.
    
    Im dalej od przystani, tym mniej ludzi, właściwie mijamy tylko od czasu do czasu jakieś pary. Ale oni nie zwracają na nas większej uwagi, nie po to odeszli tak daleko, by przyglądać się innym, zajęci są sobą. Tak, jak ja zajęty jestem Magdą i Wiśką. Już bez skrępowania gładzę i uciskam te boskie tyłeczki a ich ...
«1...3456»