1. Wlascicielka vol 1, Zmiany


    Data: 30.01.2023, Kategorie: BDSM Autor: Konrad Milewicz

    ... miejsca. Wbijam mu paznokcie w plecy do krwi, wie, że to uwielbiam, więc robi to mocniej, brutalniej. Potem się obracamy, to ja jestem na górze, ujeżdżam go jak byka na rodeo, uderzając całą siłą bioder w jego ciało. - widzę jak się dotyka przez sukienkę, unosząc głowę - Dochodzimy jednocześnie, opadam na łóżko jak ścięta róża, a Luke sprząta resztki wylizując mnie jeszcze. Jeśli Cliffordowi za mało, a ja jestem zmęczona, bawią się ze sobą i się im przyglądam rozkoszując i delikatnie masturbując. Mhhhm, żałuje, że nie mogę być teraz z nimi, pewnie zabawiają się w kuchni. - wycieram ślinę z twarzy i rozluźniam uda, wiedząc, że też tak chce- Ha, wiedziałam! - dźgam ją w bok – A rodzice powtarzają „Ase nie ma chłopca i jakoś żyje”. Pewnie myślą że jesteś nawet dziewicą.- - Kochana, wiesz ile razy prawie ty i Oszka mnie przyłapałyście na masturbacji? Sara czasem mi pomagała dojść, ale nic wielkiego. Lubiłam ją głównie za to, że była miękka i się przytulała dużo jak przyjeżdżałam do taty. Zawsze mówił, że trzeba mieć kogoś, kogo się kocha i kogoś, kto...- … jest twój. Powiedział mi to rano. - krzywię się – Jestem głupia.- Tak, jesteś. - znów się śmieje – A wiesz co jest jeszcze śmieszniejsze? Że mam na Ciebie drugi hak teraz.- Hej, jakoś ty z Mają nie miałyście problemów by zrobić to biednemu Tomowi, a mama...- Nic nie wie. - szczerzy zęby – Myślałaś, że go przywiozłyśmy z balonikiem przywiązanym do fiuta „kastrat dla Taly”? Po wszystkim trafił do naszego klubu, robi za ...
    ... pisuar. Faceci są dziwni. Przyznaj się, podobało Ci się to.- No trochę... - wzdycham – Nie umiem bez kontaktu wzrokowego. Czuje się zawsze wtedy jak jedna z hodowlanych suk, które wyją cokolwiek im zrobisz. No i muszę być u góry, prowadzić. Dominować. To źle?- Zapytaj mamy. - odpowiada i spogląda na przesuwający się zegar podobny do ciśnieniomierza, prawie przeszedł w czerwone pole – Jak myślisz, czemu ma to wszystko, a mimo to kocha tylko tatę?- Bo to jest jej, a jego kocha. - odpowiadam – Nie mogłyśmy tego pominąć? Wiesz, zrobić szybciej i jechać na obiad do nich?- Mam marnować dobre nasionka, jak już mamy nowy materiał? - wciska guzik obok kilka razy i rozlega się zduszony ryk – Mama Ci w ogóle pokazywała jak to się robi?- Y y. Tata powiedział, że wystarczy, że ty umiesz. Zresztą nie całe. Zostawmy mu trąbkę.- Podoba mi się, jak kombinujesz, zboczuszku. - znów naciska guzik, przytrzymując i wskaźnik przesuwa się do końca skali – No, więc nie wyciągniemy. - podnosi się z fotela. Rufo gładko ogolony przez Chinki zatrudnione w hodowli wygląda bardziej jak łysy szympans. Przykuty do stołu w nienaturalnym szpagacie i wsadzonym do odbytu czymś podobnym do wielkiego bolca oraz dojarką na penisie wygląda żałośnie. Asa podchodzi i wyciąga satynowe rękawiczki. Przechodzi na język zrozumiały dla niego. - Podobała się stymulacja prostaty? Podobno to przyjemne. - zakłada je na dłonie – Zobacz, ponad pięćdziesiąt milimetrów. Możesz być z siebie zadowolony. Ale musimy Ci wyciąć orzeszki, bo ...
«12...8910...»