1. Niezapomniany spływ kajakowy


    Data: 21.02.2023, Kategorie: wspomnienia, wakacje, Pierwszy raz Nastolatki Autor: TomekKot

    ... dość długo, Aga z Paulina opalały się na brzegu. Gdy przypłynąłem i stanąłem w wodzie przy plaży przybiegła do wody Agnieszka i Paulina. Zaczęliśmy się wygłupiać, ochlapywać woda jak małe dzieciaki. Trochę popływaliśmy odpłynęliśmy kawałek od naszej plaży. Nagle gdy stałem na dnie tak zanurzony do połowy mojego torsu aby odpocząć, Agnieszka wskoczyła mi na plecy oplatając nogami mnie w pasie. Jedną ręka objęła moją szyje, a drugą zaczęła mnie poklepywać w wodzie po tyłku wykrzykując wiooooo... wioooooo...
    
    - na koniku to pojeździsz później, powiedziałem śmiejąc się do Agnieszki
    
    - ja chcę teraz, teraz... przekomarzała się małolata.
    
    Trwała gra słów, dwuznaczności, masa śmiechu i dobrej zabawy. Paulina podeszła do nas z przodu i też się przyłączyła do zabawy.
    
    - ja też chcę konika, roześmiała się
    
    - no we dwie Was nie uniosę powiedziałem,
    
    - ale ja chcę tego konika...
    
    powiedziała Pauliną szelmowsko się uśmiechając, patrząc mi w oczy i w jednej chwili wkładając rękę w moje kąpielówki, obejmując dłonią mojego członka. Zaczęła miarowo poruszać dłonią, a mój członek mimo, że w wodzie zaczął twardnieć w mgnieniu oka.
    
    Agnieszka zeskoczyła ze mnie do wody i stojąc mi za plecami pociągnęła mnie do siebie tak, że straciłem grunt pod nogami. Paulina widząc, że przewracam się w wodzie na plecy puściła mojego członka, ale zdążyła jednym zdecydowanym ruchem pozbawić mnie kąpielówek wsadzając je za swoje bikini, żeby nie odpłynęły. Wszystko działo się błyskawicznie. ...
    ... Odzyskałem równowagę, ale byłem już całkiem nagi. Całe pocieszenie w tym, że stałem na dość głębokiej wodzie aby ktoś mógł to zauważyć.
    
    Dziewczyny chichotały w najlepsze, miałem w pewnej chwili wrażenie, że chyba obgadały to wcześniej gdy leżały na plaży opalając się, ale chyba jednak było to działanie spontaniczne, po prostu siostry dobrze się rozumiały.
    
    Gdy już stanąłem na twardym gruncie Agnieszka podpłynęła z przodu i objęła mnie nogami w pasie przytulając się mocno do mnie.. obejmowała mnie za szuję, zaczęliśmy się namiętnie całować. Mój członek znowu zaczął robić się wielki i twardy choć nie obejmowała go już ręka Pauliny, ale Agnieszka usadowiła się tak, że mój przyjaciel stojąc na baczność dotykał już jej cipeczki przez majteczki bikini. Strasznie to podziałało na mnie podniecająco, w jednej chwili członek był już twardy jak skała. Tym bardziej, że Agnieszka zaczęła kołysać się przesuwając się po nim.
    
    Całowaliśmy się zapominając o całym świecie. Małolata wpiła się ustami we mnie, nasze języki toczyły jakby walkę który głębiej wejdzie w usta partnera, przepychały się, kręciły młynka.
    
    Agnieszka nagle włożyła jedna rękę do wody, druga mocniej przytrzymując mnie za szyję. Ręka w wodzie sprawnie pociągnęła za sznureczki od bikini, miała takie wiązane cieniutkimi sznureczkami na bokach. Znowu objęła mnie za szyję obydwoma rekami. Uniosła się lekko do góry, a majteczki bikini wysunęły się i zaczęły powoli dryfować w wodzie. Na moim członku poczułem już dotyk cipki ...
«12...141516...27»