Sposob na nude
Data: 21.02.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... się czym pochwalić. Gdybym miała zawiązane oczy nie była bym w stanie stwierdzić, którego z nich trzymam w ustach; pewnie dlatego nic mnie nie zaskoczyło wczoraj w nocy. Ssałam tego ładnego penisa, głaskałam go, bawiłam się zwisającymi jądrami. Podobało mi się też to, że był dokładnie wydepilowany, nie miał w kroczu ani jednego włoska; chyba muszę skłonić do tego swego Tomasza, który co prawda skraca sobie włosy łonowe, ale nie goli ich do końca, a taki łysolek bardzo mi się podoba. Kolana mi ścierpły, a Marek ciągle nie miał dość. Wstałam, trzymając pałę w dłoni rozejrzałam się po mieszkaniu.
- Gdzie masz sypialnię? - spytałam i w tym momencie trochę się strapiłam. Przecież ciągle dążę do totalnej zdrady swego kochanego męża!
Tak, od naszych zaręczyn jeszcze nigdy żaden obcy kutas nie gościł w mym powabnym ciele! Chętnych było wielu, odrzucałam jednak wszelkie propozycje, choć niektóre były bardzo intratne, łącznie ze spędzeniem tygodnia w Meksyku! Poradziłam wtedy swemu hojnemu potencjalnemu kochankowi, żeby pieniądze przeznaczone na mój wyjazd wpłacił na jakiś zbożny cel jednej z licznych organizacji pomocowych. Obraził się! Ten mężczyzna, w którego mieszkaniu teraz byłam nie powiedział słowa, a ja chętnie dam mu dupy jak tylko będzie chciał. Podniecało mnie to wszystko, z tego podniecania straciłam instynkt samozachowawczy, czy co? Znaleźliśmy się koło rozścielonego łóżka. Wiedział, że przyjdę? Chyba tak, już sam fakt, że zadzwoniłam, dawał Markowi tę pewność. ...
... Popchnęłam go na łóżko, zrobiłam krok w tył i zaczęłam robić normalny striptiz. Pomału, zmysłowo pozbywałam się kolejnych ciuszków, a kiedy zostałam w staniczku i stringach zbliżyłam się do leżącego na boku mężczyzny.
- Resztę zdejmij sam. Ale nie rozrywaj już...
Podniósł się, wyciągnął w moją stronę dłonie, ale odtrąciłam je.
- Nie tak, zrób to zębami – nakazałam.
Stringi poddały się błyskawicznie i po krótkiej chwili leżały na podłodze; dłużej walczył z zapięciem biustonosza. Kiedy i on znalazł się obok stringów znowu popchnęłam Marka na łóżko, zdjęłam z niego spodnie, pod nimi nie miał bielizny; koszulę sam zrzucił z grzbietu. Leżał przede mną okaz mężczyzny, dojrzałego, ale jeszcze młodego. Ciało miał wytrenowane, widziałam, że dba o siebie, o sylwetkę. Sześciopak na brzuchu rysował się bardzo wyraźnie, do tego szerokie barki i silne, umięśnione ramiona. Między mocnymi udami dumnie prężył się dorodny penis spoglądający w moją stronę swą jedną dziureczką. Nie czekałam już dłużej. Siadłam na Marku, wsunęłam sama w pipkę twardego kutasa i zacząłem go ujeżdżać jak doświadczona amazonka. Ruszałam biodrami do przodu i do tyłu, podnosiłam się i opadałam z całą mocą, żeby poczuć jak najgłębiej penetrującego mnie drągala. Opierałam się na piersi mężczyzny, który w tym czasie zajmował się moim biustem. Patrzyłam w oczy pomalutku zachodzące mgiełką rozkoszy, obserwowałam tę męską twarz wykrzywiającą się w oczekiwaniu na nadchodzący wytrysk; sama też czułam, że moja biedna ...