Bo na działkach... (cz. 3)
Data: 24.02.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Lesbijki
Sex grupowy
Autor: xray51
... seksu…
„O do licha, a to heca, we dwie zagięły na mnie parol…” pomyślałem, gdy tymczasem Monika bezceremonialnie zaczęła się rozbierać. Błyskawicznie ściągnęła z siebie wszystkie ciuszki. Stanęła przede mną, podparła się pod boki i kiwając kusząco biodrami spytała:
– No to jak z tym twoim rozbieraniem?
Spojrzałem na Ewę, która wręcz pożerała wzrokiem Monikę, potem odwróciłem głowę w stronę Moniki… i tu zaskoczenie – tam gdzie niedawno był gęsty trójkąt czarnych włosów, teraz moim oczom ukazał się jedynie wąski paseczek starannie przyciętych włosków, reszta jej cipki była perfekcyjnie wygolona. Spomiędzy fałdków jej cipki wstawały na zewnątrz jej różowiutkie wargi (wcześniej włosy zasłaniały taki widok). Ten widok spowodował u mnie błyskawiczny wzwód, kutas nie znajdując miejsca w spodenkach uparcie parł w górę, chcąc wyrwać się z okowów spodenek…
– Przecież wiesz, że się nie wstydzę, a po tym, co powiedziała Ewa, to już nic a nic… A tak w ogóle, cóż to za radykalna zmiana u ciebie, no no… cudowny widok mam teraz przed oczami… ta burza kudełków nad twoją cipką była urocza, lecz teraz to jestem zachwycony tą odmianą!
Sięgnąłem ręką i dotknąłem jej podbrzusza. Jej brzuch zadrgał, przez wszystkie mięśnie przebiegł skurcz… Nie mogłem pozwolić, żeby nie dać przyjemności Monice… wstałem i zacząłem się rozbierać. Robiłem to wolno, spokojnie… koszulka, spodnie, skarpetki i… i tu nie wytrzymała Monika, raptownie zbliżyła się do mnie i jednym ruchem zerwała ze mnie ...
... spodenki. Naprężony kutas wyskoczył z nich i bezczelnie zakołysał się na wprost oczu Ewy, która patrzyła na to wszystko ze stoickim wręcz spokojem. Ale po tym, jak moje berło zatańczyło „taniec wolności”, nie wytrzymała, gwizdnęła i powiedziała:
– Monika nic nie przesadziła… jest pięknie zbudowany, i jaki żylasty… naprawdę przyjemnie się na niego patrzy.
Monika podeszła do mnie od tyłu, objęła mnie rękoma, na plecach poczułem jej piersi i sterczące sutki. Pogłaskała mnie po klatce, obeszła wokoło i nagle wpiła się ustami w moje usta. Jej język zaczął szaleńczy taniec w moich ustach. Całowała mnie tak, jakby chciała nadrobić te dni, w których mnie nie widziała.
Ewa tymczasem wstała, wzięła butelkę z koniakiem, wlała sobie do szklaneczki, upiła potężny łyk i… zaczęła się rozbierać także. Najpierw na fotel poleciała jej bluzka, a zaraz potem spódnica i majtki… podeszła do mnie z d**giej strony i położyła rękę na ramieniu…
– Czy ja też mogę się do ciebie przytulić? – cicho spytała.
Nie mogłem jej nic odpowiedzieć, jako że usta miałem zawłaszczone językiem Moniki. Mrugnąłem tylko oczami. Jej małe, żeby nie powiedzieć malutkie, aczkolwiek idealnie pasujące do jej budowy ciała, piersi otarły się o moją rękę, jej jedna noga uniesiona w górę dotykała mojego pośladka. Myślałem, że zwariuję i zaraz strzelę całym ładunkiem spermy, tak to na mnie zadziałało. Jej ręka przesuwała się powolutku z piersi coraz to niżej i niżej… aż dotarła w miejsce, z którego z mojego ciała chciał ...