1. Nad brzegiem Morza Północnego


    Data: 24.02.2023, Kategorie: przyjaciółki, Incest syn, wymiana, poliamoria, Autor: XeeleeFirst

    ... Oddam mu się dzisiaj całkowicie. Zrobię dzisiaj wszystko, aby nie demonstrować oporu i braku zdecydowania. Chcę, aby zapamiętał, że jestem łatwa, że może mnie mieć w każdej chwili, na skinienie palca.
    
    Marcin wyczuwał chyba moje dzisiejsze nastawienie. Powiedział bowiem bez ogródek:
    
    – Letycja rozbierz się dzisiaj do naga.
    
    Rzeczywiście, chłopak nie zobaczył mnie jeszcze całkiem gołej. Nie widział moich piersi. Tak się składa, że mam ładne piersi i lubię pokazać się mężczyźnie taka, jaką mnie Pan Bóg stworzył. Nie tylko, że rozebrałam się, ale w sposób teatralny padłam na łóżko na wznak i od razu szeroko rozchyliłam uda, jak dziwka. Lubię zachowywać się jak dziwka, lecz tylko wtedy, gdy facet jest na poziomie.
    
    Marcin to też wyczytał w moich myślach i chyba z tego powodu traktował mnie dzisiaj jak dziwkę. Zapytał bezczelnie:
    
    – Czy pozwolisz mi już dzisiaj, na drugiej randce wsunąć ci chuja do pupy?
    
    - Nie mam wprawy, ale spróbuj, zrobię wszystko, aby to też się nam udało – odparłam.
    
    Nie musiałam długo czekać. Chłopak zwinnie wstał i pobiegł do łazienki. Wrócił ze słoikiem kremu. Już po chwili poczułam w pupie jego wysmarowany kremem palec, a potem zdecydowane wpychanie kutasa. Trwało to dość długo, aby się przyzwyczaić i zaakceptować taki to sposób na okazywanie miłości. Nie żałuję jednak. Mniejsza o doznania lokalne, miejscowe. Przejmująca jest przede wszystkim świadomość, że oto dałam mu wszystko, co chciał. Nawet to!
    
    Martyna patrzała na to wszystko ...
    ... jak oniemiała. Na jej twarzy malowało się zdumienie. Znając ją, byłam jednak pewna, że jej wyraz twarzy wyrażał także ogromną satysfakcję. Wiem, że ona lubi wyuzdanie.
    
    Poczyniliśmy małą przerwę. Poszliśmy do łazienki się umyć. W tej to właśnie chwili przybył nasz spóźniony „czwarty do bridża”.
    
    Co prawda Tomasz spóźnił się, ale szybko wybaczyliśmy mu, bo zachował się przymilnie i konstruktywnie. Wygłosił krótkie oświadczenie:
    
    – Muszę przyznać, że trochę czasu zabrało mi przemyślenie szokujących wiadomości. Zastanawiałem się intensywnie, dlaczego Martyna zdradziła mój i jej sekret mojej mamie. To miała być głęboka tajemnica. No, niech tam! Potem drugi szok! Moja mama przespała się z moim najlepszym kolegą Marcinem. No niech tam – po raz drugi! Jest dorosła i wie, co czyni! Wreszcie trzeci szok! Moja kochanka, starsza ode mnie kobieta aranżuje to spotkanie. Niby wszystko jest w porządku. Nie zachodzi rozmijanie się z porządkiem prawnym krajowym i holenderskim. Nie dziwi was chyba jednak to, że musiałem pobiec do kafeterii po skręta i go zapalić. Skręt pozwolił mi wszystko poukładać sobie w głowie. W końcu więc przyszedłem. Co robimy?
    
    – Za dużo gadasz. Rozbieraj się. Czyż ty nie widzisz, że przyleciałam tu do ciebie z dalekiego kraju i jestem spragniona spółkowania z tobą – odezwała się Martyna.
    
    W tym momencie Marcin postanowił chyba poprawić atmosferę i uczynić ją bardziej erotyczną. Powiedział do mnie:
    
    – Letycja kontynuujmy, proszę! Przecież ja muszę się tobą ...
«12...6789»