Wczasy z finalem, cz. 1
Data: 04.03.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Tomnick
... partnerki Wanda odgarniała burzę włosów z twarzy; tak gwałtownie odwróciła się po jej wybuchowej reakcji. Rozejrzała się uważnie dookoła. Ani żywej duszy.
– Daj spokój. Normalnie wściekam się na ten niewypał z wczasami nad tym pieprzonym jeziorem i łażeniem po krajowym lesie – prychnęła zdegustowana i z impetem kopnęła najbliższą szyszkę.
– Pamiętasz jak przyleciał ten wysoki brunet, przedstawiciel z Holandii? – Wanda była nieubłagana.
– Tak. I co?
– Nic.
– No, to po co pytasz, kiedy ja normalnie...
– Bo to był Polak.
– Poważnie?! – Jola aż przystanęła z wrażenia. – Skąd wiesz?
– Poszłam z nimi na kolację i okazało się, że tylko u nas popisywał się niderlandzkim. Asystował tym dwóm Holendrom.
– Poszłaś z nimi na kolację i…? – z nadzieją zawiesiła głos.
– Już mówiłam – gówno, czyli nic. Zero.
– To po jaką cholerę mówisz mi o tym? – irytacja Jolki ponownie rosła.
– Byłam wydelegowana, to poszłam. Poszła też ta zdzira z „pijaru” – Bożenka. Ona się nim zajęła wcześniej niż ja. Naprawdę zajęła...
– No i ? – Jolka przewróciła oczami. – Kurde, na przesłuchaniu szybciej bym z ciebie wszystko wyciągnęła – dziewczyna była już zmęczona popędzaniem koleżanki.
– W jakimś momencie wyszłam do toalety. On był trochę podlany i ta zdzira wciągnęła go do sąsiedniej kabiny – Wanda z rozbawieniem przypominała sobie szczegóły. – Ty, wiesz, nigdy nie stałam w szpilkach na kiblu. Nawet nie wyobra... – nagle umilkła, dostrzegając piorunujące spojrzenie ...
... kochanki.
– Konkrety, kobieto, konkrety... – cierpliwość Joli już od dłuższego czasu jechała na oparach.
– No i facet, zachęcany przez Bożenę do akcji – chyba próbowała wyciągnąć mu fiuta, hi,hi – powiedział, że wygląda wspaniale, marzył o takiej kobiecie, itepe, itede, ale na niego w Amsterdamie czeka żona! Wyobrażasz sobie?! Żona mu przeszkadzała! W Holandii! – Wanda zaśmiała się nerwowo. – Joluś, masz papierosa? – zapytała i sięgnęła do podanej paczki. Zapaliła, wydmuchała nerwowo dym.
– A ci dwaj... – zadumała się Jolka, zachęcając koleżankę do kontynuowania przerwanej relacji.
– A ci dwaj Holendrzy to jeszcze gorsi byli – Wanda wpadła jej w słowo, uśmiechając się złośliwie.
– Taaak? Wydawali się tacy mili – Jola była szczerze zdziwiona.
– Mili? No, chyba tak, ale dla siebie. To geje – brunetka uśmiechnęła się triumfalnie. Jej koleżanka była jeszcze bardziej rozczarowana i nagle zaczęła głośno śmiać się.
– A skąd wiesz? – rozbawiona patrzyła na partnerkę.
– Od tego Polaka.
– Czyli Bożena tylko przechwalała się, że dostała zaproszenie do...
– Zaproszenie? Chyba do hotelu, hi, hi, hi – Wanda wpadła jej w słowo z głośnym śmiechem. – Może jednak byli bi albo zapłacili jej za jakąś sesję fotograficzną... Może odstawiła dla nich w hotelu jakiś seks-teatrzyk z zamówionym facetem? Albo kobietą... – Wanda podniecała się samymi domysłami o nielubianej Bożence. – Już się jej zdarzały takie akcje – uśmiechnęła się złośliwie do swoich wspomnień. Zamyślona ...