-
Wczasy z finalem, cz. 1
Data: 04.03.2023, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tomnick
... zniknął. – Nie, nie! Proszę! – Jola potrząsnęła głową i sięgnęła do włosów. Teraz z kolei brunet trzymał ją za włosy i ciągnął tak długo aż wyprostował jej sylwetkę. W ten sam sposób zaczął odchylać głowę do tyłu. Trzymała dłonie przy głowie, próbując złagodzić ból. Nie odważyła się dotknąć mężczyzny. – Jeszcze nie musisz klękać. Później mu obciągniesz – z uśmiechem rozbawienia podsumował zabawę kolegi. – Teraz ugnij nogi w kolanach – pchając głowę w dół, zmusił ją do ugięcia nóg. Szyjka butelki dotknęła jej ust. Przerażona blondynka zamknęła oczy i mocno zacisnęła wargi. Oparli ją o drzewo. Jeden z mężczyzn precyzyjnie ucisnął szyję i kobieta z bólu bezgłośnie otworzyła usta. Poczuła jak coś wetknięto jej do ust. To nie była butelka. Otworzyła oczy i zobaczyła jak drugi mężczyzna w czarnej koszuli wciska w jej usta rękojeść noża i zaciska jej nos. Po chwili połowa szyjki butelki tkwiła w jej ustach. Łykała płyn i początkowo nie czuła jego mocy. Kiedy chwilę później jednak poznała, łzy napłynęły jej do oczu, zaczęła krztusić się, ale nadal musiała ...
... pochłaniać strumyk bimbru. Bezradnie przebierała nogami w miejscu. Bimber wypływał kącikami jej ust. Już nie mogła pić. Była u kresu sił. W odruchu desperacji wyrzuciła z ust cały haust płynu. – Dość – rozkazał brunet. – Szkoda płynu dla takiej pizdy – stwierdził z niechęcią. Blondynka ze łzami w oczach osunęła się pod drzewo. Czuła, jak płyn rozchodzi się po ciele. Gardło paliło ją. Nie mogła wykrztusić słowa. Źle się czuła. Zaczęło jej szumieć w głowie. Miała zawroty. Wiedziała, że upili ją. Wzrokiem poszukała partnerki. „Rajdowiec” przysiadł obok Wandy. Jedną ręką objął ją, ale kiedy próbowała odsunąć się od niego, zmienił zdanie i chwycił za włosy. W drugiej trzymał butelkę. Pociągnął za włosy, odchylając głowę kobiety do tyłu. Butelkę przyłożył Wandzie do ust i wmuszał w nią kolejne łyczki. Podpita dziewczyna siedziała oparta o drzewo i nie miała siły protestować. W tym czasie długowłosy blondyn przykucnął między jej nogami. Jedną dłonią odpychał jej kolano, a drugą, przez koszulkę, bezceremonialnie ściskał pierś. Po chwili dłoń zniknęła pod koszulką.