Wczasy z finalem, cz. 1
Data: 04.03.2023,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Tomnick
... kochankę, szukając u niej ratunku. Wanda siedziała oparta o pień drzewa, bokiem do reszty. Gdzieś zgubiła klapek. Dłońmi dotykała szyi, nadal kaszlała. Łzy płynęły z jej oczu. Nie była w stanie prosto siedzieć. Włosy przysłaniały twarz. Nic dla niej nie istniało. Partnerka nie mogła na nią liczyć.
Jola gwałtownie odwróciła się w lewo i dróżką rzuciła się przed siebie. Dwóch mężczyzn, zaskoczonych i rozbawionych jej reakcją, po chwili ruszyło w pogoń. Już po kilkunastu krokach jeden z biegnących, łysy, zbliżył się do ściganej, wysunął nogę i podciął jej stopę. Zahaczyła nią o drugą nogę i runęła na ścieżkę. Leżała, jęczała i popłakiwała z bólu. Kiedy niezdarnie próbowała podnieść się, wspierając na kolanach i dłoniach, drugi ze ścigających kopnął ją obcasem w pośladek. Upadła i wtedy przygniótł ją butem do ziemi. Dobiegł kolega.
– O kurwa – łysy z rozbawieniem skomentował swoje odkrycie i pokazał koledze. Teraz oni, mimo protestów, błagania, płaczu, krzyków, podnieśli ją i wykręcili ręce. Na ugiętych nogach, przygarbiona, ciągle popłakując i próbując coś tłumaczyć prowadzącym ją mężczyznom, dotarła do czekającej trójki.
– Ale numer – z rozbawieniem kręcił głową facet ogolony na łyso. Uśmiechnięty kolega tylko potakiwał.
– Co jest? – zaciekawił się któryś.
– Ta dupa nie ma majtek – wesoło oznajmił ogolony na łyso. Teraz tylko on trzymał ją za rękę. Jego wiadomość przyjęto z niedowierzaniem i w milczeniu. Brzmiała ekscytująco dla obecnych. Taka miła ...
... niespodzianka! Jak wisienka na torcie.
Brunet oderwał się od kolegów, podszedł do Joli i wziął solidny zamach. Kobieta instynktownie skuliła się, zasłoniła twarz wolną ręką i zamknęła oczy. Wtedy spokojnie chwycił rąbek koszulki i energicznie wysoko podciągnął. Wszyscy w milczeniu oglądali zarys biustu, opalony brzuch, biodra i wygoloną cipkę. Praktycznie była już naga. Ich podniecenie rosło. Chwilę później rozległ się rechot, gwizdy i oklaski. Jola otworzyła oczy i szarpnęła koszulkę w dół.
– Pozwoliłem, kurwo? – brunet był wściekły. Przysunął się do niej, jego twarz znalazła się tuż przed twarzą kobiety. Odwróciła ją w bok, zamknęła oczy, czekając na uderzenie. Czuła odór alkoholu, wypalonych papierosów i spoconego ciała.
– Tak nie wolno. Nie można nas tak traktować. Co panowie wyprawiają... – przerażona kobieta próbowała protestować. Nadal miała zamknięte oczy. Nie wierzyła w to, co się dzieje. To musi być potworny sen!! Przed chwilą kąpały się nago, tuliła swoją przyjaciółkę, a teraz nie wiedziała, jak skończy się ten koszmar.
Nagle poczuła silny ból, otworzyła oczy i momentalnie chwyciła się za lewą pierś. Długowłosy blondyn z uśmiechem mocno ściskał i wykręcał jej brodawkę.
– Uklęknij – teraz ucisk wzmógł się. Szarpanie jego dłoni jedynie potęgowało ból. Drugą dłonią blokował jej głowę, żeby nie mogła zaatakować go. Pogodny uśmiech blondyna przerażał ją. Mężczyzna bawił się jej bólem. Nie wytrzymywała tego, szybko zaczęła schylać się, żeby uklęknąć. Nagle ból ...