1. New girl (II)


    Data: 12.03.2023, Kategorie: Nastolatki bez seksu, Autor: ArinStreal

    ... Dominik. Uśmiechał się do niej a ona odwzajemniała ten zalotny uśmiech.
    
    - Jeśli nie masz nic przeciwko ja usiądę dzisiaj z Klaudią. Możesz usiąść z Mateuszem. No chyba, że nie chcesz. – powiedział Dominik patrząc na mnie swoimi błękitnymi oczami.
    
    - A siedź z kim chcesz! – szepnęłam do niego.
    
    Spojrzałam na ławkę w której siedział ów "groźny" chłopak. Ubrany w obszerną czarna bluzę wyglądał bosko.
    
    - Mogę usiąść? – powiedziałam podchodząc do niego.
    
    - Proszę – jego głos brzmiał łagodnie.
    
    - Dzięki. – szepnęłam nie wiedząc czy usłyszał. Wyciągnęłam zeszyt i książkę. Bezskutecznie próbowałam się skupić na lekcji. Obecność Mateusza strasznie mnie rozpraszała. Czułam cudowny zapach jego perfum. Co jakiś czas zerkał na mnie, a ja na niego. Nie odezwał się ani słowem.
    
    Rachwałowa gadała jak najęta. Czasem sama gubiła się w tym co do nas mówiła.
    
    - Zaraz wrócę. Pójdę tylko do pokoju nauczycielskiego po drugą książkę. Proszę o zachowanie ciszy – powiedziała wychodząc z klasy.
    
    Oczywiście zaraz zaczęły się rozmowy. Patrzyłam na rozanieloną Klaudkę. Chyba po raz pierwszy flirtuje z chłopakiem. Jak na pierwszy raz szło jej naprawdę świetnie. Uśmiechałam się sama do siebie (w końcu miałam w tym swój wkład).
    
    - Co cię tak bawi? – zapytał nagle Mateusz.
    
    - Eee... - nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. – Nie śmieję się, tylko się uśmiecham a to jest pewna różnica.
    
    - Niech ci będzie. To... czemu się uśmiechasz? – zapytał posyłając mi uśmiech. Po raz pierwszy ...
    ... widziałam go z uśmiechem na twarzy.
    
    - Cieszę się, że Klaudia znalazła sobie towarzysza rozmów innego niż ja.
    
    - Towarzysza rozmów – zaśmiał się. – Czyli tak to się teraz nazywa? – Czy ta miało znaczyć, że Klaudia w tak dużym stopniu podoba się Dominikowi? Trzeba jej przyznać wygląda ślicznie. Może uda się coś więcej dowiedzieć.
    
    - Nie rozumiem. O co ci chodzi? – wykrzywił usta w chytrym uśmieszku.
    
    - Spójrz na nich! Dominik zabujał się w niej. Tak już jest – wzruszył ramionami. - Znalazł ładną laskę i mnie zostawił.
    
    - Co, nie lubisz mnie?
    
    - Ledwo cię znam. Ale po tym jak zbeształaś Elizę mógłbym cie polubić. – spojrzał na mnie swoimi piwnymi oczami. Ludzie rzućcie koło ratunkowe, bo zaraz w nich utonę! – Nigdy jej nie lubiłem.
    
    - W tej kwestii moglibyśmy się dogadać.
    
    - O wilku mowa – powiedział i przestał się uśmiechać.
    
    Stanęła przed ławką naprzeciw Mateusza i oparła dłonie o ławkę. Znałam ten trik. Koleżanki z Nowego Jorku często tak robiły. Nachylały się przed chłopakiem tak by ten mógł podziwiać do woli ich cycki. Typowe!
    
    - Zastanawiałam się – zaczęła mówić słodkim głosikiem. Mateusz wpatrywał się w wykres narysowany w książce do biologii i ani myślał spojrzeć na nią. – Może byś poszedł ze mną i dziewczynami do klubu. Było by fajnie. Rozerwiesz się trochę.
    
    - Nie sądzę – odpowiedział beznamiętnie i podnosząc na nią wzroku. – Jestem dziś zajęty.
    
    - Aha. Może innym razem – nie mogłam powstrzymać się od parsknięcia śmiechem. Elizie nie umknął ten drobny ...
«1234...7»