Specjalne ćwiczenia
Data: 17.03.2023,
Kategorie:
fan fiction,
Lesbijki
przyjaciółki,
delikatnie,
azjatka,
Autor: Małe Stópki
... w spazmach, jedną rękę z całych sił zacisnęła na miękkim brzegu kanapy, drugą na trzymającej ją dłoni Yui. Cały jej świat sprowadził się do ust i palca dotykających jej pomiędzy nogami oraz do przyjemności, która niczym fala, wzbierając gdzieś wewnątrz jej ciała, urastała do niewyobrażalnych rozmiarów w każdej chwili gotowa eksplodować ekstazą.
- Yuiii! - wykrzyknęła Azusa, naprężając wszystkie mięśnie i zanurzając się w bezdennym oceanie rozkoszy. Yui do samego końca nie przestała robić koleżance dobrze, przedłużając i intensyfikując jej orgazm aż do momentu, kiedy dziewczyna wydała z siebie ostatni spazmatyczny jęk i opadła na kanapę wycieńczona i bezwładna.
Azusa leżała z zamkniętymi oczami oddychając głęboko. Jej ciałem od czasu do czasu wstrząsał lekki dreszcz, przyjemne mrowienie pomiędzy nogami przypominało o niedawnym spełnieniu. Poczuła, że Yui kładzie się tuż obok niej. Jej dłoń dotknęła czoła Azusy, odgarnęła z niego kosmyk włosów i zaczęła delikatnie głaskać ją po głowie. Uniosłwszy powieki dziewczyna dostrzegła uśmiechniętą twarz przyjaciółki, jej brązowe oczy wpatrywały się w nią z czułością. Azusa również się uśmiechnęła i wyciągnęła dłoń w kierunku gładzącej ją dłoni Yui. Ich palce splotły się w uścisku.
- Yui, dziękuję za dzisiaj i...
- ...
... Przecież już mi podziękowałaś - przerwała jej przyjaciółka. - Dziękujesz mi codziennie tym, że jesteś.
Dziewczęta patrzały na siebie przez chwilę, a spojrzenie to wystarczało im za wszystkie słowa. Ich usta zetknęły się w krótkim, delikatnym pocałunku, po którym jeszcze przez długi czas leżały obok siebie w milczeniu.
Yui westchnęła, przewróciła się na drugi bok i wstała z kanapy.
- Ale jestem zmęczona! - powiedziała - Wiesz co? Miałaś rację Azusiu, nie ma to, jak porządne ćwiczenia.
Azusa zachichotała i również wstała, rozglądając się za leżącą najbliżej częścią jej garderoby. Yui tymczasem rozstawiła szeroko nogi, położyła ręce na biodrach i spojrzała w dół, taksując się krytycznym spojrzeniem od stóp do klatki piersiowej. Na jej rajstopach w okolicach krocza rozlewała się duża mokra plama. - Ojojoj, chyba będę musiała wyprać rajstopki, zanim siostrzyczka wróci do domu, jednak najpierw porządna kąpiel! - zawołała. - Jako dobry gospodarz powinnam pozwolić Azusi pierwszej skorzystać z wanny, ale chyba nie będzie ci przeszkadzało, jeśli wejdziemy tam razem?
- Bynajmniej - odpowiedziała Azusa wesoło. - tylko najpierw muszę znaleźć moje ubrania, jakiś łobuz porozrzucał je po całym salonie.
- Ehehe - Yui zaśmiała się nerwowo, robiąc przepraszającą minę.