1. Ostatnia taka impreza - cz. 4.


    Data: 27.03.2023, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    ... spokojnie, wpatrując się w kolegę. Julka odwróciła się gwałtownie.
    
    – Po pierwsze, ryja drze tylko twój kolega. Po drugie, obiecuję, spełnię twoją prośbę i Damianek będzie już cicho. – Na chwilę umilkła. – Po trzecie, mogę mieć również prośbę do ciebie? – pytanie zadała łagodnym, życzliwym tonem. – No, kuźwa, cukiereczek ze mnie – pomyślała.
    
    – Co? Nooo, tak. Jasne.
    
    – Michasiu – zaczęła łagodnym, ciepłym głosem. – Spierdalaj !!
    
    Przestraszony Michał wycofał się. Rzeczywiście, do końca zabawy z zaplecza nie dochodziły już żadne wrzaski. Sylwia wepchnęła jakąś mniejszą szmatę w usta Damiana. Julka jeszcze przez chwilę patrzyła w miejsce, w którym stał Michał:
    
    – Ciebie też dorwę...
    
    – Dziewczyny! Czas na zabawę z naszym ciachem! – Majka nie mogła się doczekać.
    
    – Ty chuju! Wiesz, co to jest dyskrecja?! – wściekła Sylwia szeptała, patrząc na Damiana i pchała butelkę w jego odbyt. – Zadałam pytanie, pizdo! – wcisnęła głębiej aż zawył. Majka wyjęła knebel.
    
    – Tak, wiem! – odpowiedział płaczliwym tonem. Cierpiał.
    
    – Tak?! To czemu rozpowiadasz o mnie i o Majce?! Tak wygląda dyskrecja na twoich imprezach?! Kto ci pozwolił, kurwo jebana?!! – W odpowiedzi na gwałtowny ruch Sylwii butelką, zawył tak głośno, że Majka szybko zakryła mu usta dłonią. Bezradnie bulgotał.
    
    – Faktycznie, kurwa jebana. Butelką – zaśmiała się Julka.
    
    – Brawo, Majka! Może jeszcze zatkasz mu nos? – Sylwia była dumna z refleksu kochanki.
    
    – Z przyjemnością – uśmiechnęła się słodko do ...
    ... partnerki, a po kilkunastu sekundach chłopak zaczął, jak w konwulsjach, rzucać się na fotelu. Cofnęła dłonie i zanim wykonał drugi głęboki oddech, wetknęła szmatę w usta. Julka sięgnęła po swoją komórkę.
    
    – Czas uwiecznić niezapomniane chwile naszego chłoptasia – rzekła do koleżanek z uśmiechem. – Może masz ochotę na wspólne fotki i zabawy z jakimś chłopcem? – troskliwie zapytała Damiana. Chłopak kręcił przecząco głową. – Niee? Czyli jeden to za mało, parówo? Och, zawsze byłeś taki rozpasany! A preferujesz blondasków czy brunetów?
    
    *
    
    Z upływem czasu pieszczoty chłopaków stały się mniej natarczywe, delikatniejsze. Właśnie Bożena czuła język na jednym sutku. A teraz kolejny na drugim. Brodawki zaczynały sterczeć. Stawały się twarde. Dłonie na chwilę puściły głowę, a penis zaczął miotać się nad jej głową. Ktoś unosił jej głowę i podkładał pod nią koc zwinięty w wałek. W półmroku widziała, co z nią robią. Nie była w stanie policzyć, ilu uczniów nad nią stało. Nie chciała nawet wiedzieć. Z penisa spadło kilka kropel śluzu na jej czoło i policzek. Wzdrygnęła się, a penis wszedł w jej usta, zanim zdążyła zamknąć je. Chłopak zaczął posuwać ją w usta. Nad kroczem pochylił się chłopak z opuszczonymi spodniami i majtkami. Jego członek sterczał, obciągnął skórę, główka lśniła. Palcami dotknął łechtaczki, bez oporu włożył dwa palce do pochwy i powoli ruchał ją. Spojrzała na sufit. Czekała. Penis w ustach wchodził coraz energiczniej i głębiej. Gromadzące się w ustach śluz i ślina ...