-
Mój mąż i ja (VI)
Data: 28.03.2023, Kategorie: małżeństwo, Sex grupowy Romantyczne Autor: edymis4601
... alkohol również. Kiedy weszłam do domu Igor od razu poszedł do kuchni przygotować mi coś do jedzenia i drinka. Usiadłam na kanapie obok Łukasza. On też był wstawiony. Zaczęliśmy gadać o byle czym. Aż doszło do pocałunku. Delikatnego. Wyrafinowanego. Ledwo zauważalnego. Właściwie nie wiem które z nas zaczęło. Ale po tym jednym był następny i następny. Łukasz zaczął rozpinać i ściągać moje ubrania kiedy do pokoju wszedł Igor z tacą z trzema drinkami. Łuki oderwał się ode mnie, ale ja nie chciałam przerywać. Zaczęłam całować jego szyje i włożyłam rękę pod koszule jak by męża w ogóle nie było z nami. Ten postawił tacę na stoliku przed nami i już miał wychodzić kiedy Łukasz chwycił go za ubranie. - Zostań stary - powiedział. Wtedy oderwałam się od Łukasza i spojrzałam mu w oczy. Byłam trochę zła, że zdecydował za nas obu. Kiedy jednak zobaczyłam jego zdecydowanie i prośbę w oczach równocześnie postanowiłam odpuścić. Wróciłam do całowania Łukasza czekając na ruch Igora. Łuki zajął się mną już na poważnie kiedy Igor ściągnął koszulkę i usiadł przed nami. Patrzył chwilę na nas po czym wziął swojego drinka i wypił na jeden łyk. Później zbliżył się do nas bardziej. Łukasz pozbawił mnie już górnej części ubrania. Został tylko stanik. Poczułam na swoich plecach dłonie Igora. Były zimne i drżały. Czułam jakby się bał mnie dotknąć. Jakby dotykał mnie pierwszy raz. Starałam się rozluźnić i nie zwracać uwagi na jego nieporadność. Po chwili Igor przestał mnie dotykać a wypił kolejnego ...
... drinka. Znów na jeden łyk. Na jego twarzy było widać zażenowanie, zdenerwowanie i niezdecydowanie. My z Łukaszem nie przejmowaliśmy się nim jednak. Ja zdjęłam już z niego koszulę i zabierałam się za jego spodnie. Strasznie chciałam poczuć znowu męskie ciało dotykające mojego. Chciałam poczuć mocne, męskie ręce dotykające moich piersi, język na mojej pipie i penisa w środku. Sama byłam już tylko w samej bieliźnie. Po krótkiej chwili poczułam, że i majtki zostają ze mnie ściągane. Miałam zamknięte oczy. Nie chciałam nic tracić i się rozpraszać przez rozglądanie się. Na ciepły oddech na mojej myszce długo czekać nie musiałam. Krótkie pocałunki na udach po chwili przemieniły się w delikatne lizanie i ssanie. Po chwili poczułam i język. Delikatnie rozchylał moje płatki by powolutku znaleźć guziczek rozkoszy. Kiedy poczułam języczek na najczulszym punkcie swojego ciała piersiami zajął się inny język. Niby wszystko było by ok, ale ten język na piersiach był zbyt zdecydowany i pewny siebie jak na Igora. Otworzyłam jednak oczy. To co zobaczyłam strasznie mnie zdziwiło. Przy piersiach był Łukasz, a nie jak myślałam Igor. Na dole lizał mnie mąż. Robił to jak nigdy dotąd. Było mi strasznie przyjemnie. Zamknęłam z powrotem oczy i poddałam się im zupełnie. Te pieszczoty trwały całą wieczność. Czułam się jakby świat i czas się zatrzymał. Co chwilę przez moje ciało przechodził mały dreszcz. Każdy skutkował sekundowym znieruchomieniem obu moich kochanków. Łukasz lizał na zmianę raz ...