1. Chcę więcej, kochanie (III)


    Data: 28.03.2023, Kategorie: małżeństwo, Brutalny sex przygoda, zazdrość, Autor: Pablito

    ... Byczku? Jak mnie wypieprzysz?
    
    – Jak tylko zechcę – złapał za jej włosy i szarpnął, jednocześnie całując jej szyję.
    
    – O tak – westchnęła słodko – moja cipka jest już tak napalona, że nie może się doczekać twojego penisa. Jezu, Rafał, ale mam chcicę – pogłaskała się po kroczu i w pośpiechu zaczęła zdejmować ubranie. Powstrzymał ją, chwytając i blokując jej ręce. Złapał za jej bluzkę i szarpnął. Guziki rozsypały się po podłodze.
    
    – Rafał! – wrzasnęła dziewczyna. – Co ty robisz, wariacie?
    
    – Najlepsze prezenty z opakowania się rozdziera – sprzedał jej kolejną życiową mądrość, przechowywaną w jego rodzie od pokoleń.
    
    Zauważył, że jego kobieta już była gotowa na wszystko. Aż tryskała seksem. Wiedział, że zgodziła by się na każdy rodzaj zabawy. Nawet ostrej zabawy. Bardzo ostrej. Na poważnie. Resztka jej wierzchniego stroju wylądowała na podłodze. Spojrzał na jej ciało i aż zagotował się z podniecenia. Smukłe uda opięte pończochami z kokardką zapraszały wzrok do wspięcia się wyżej, by podziwiać gładko wydepilowaną muszelkę z cienkim paseczkiem krótko przystrzyżonych kędziorków. Płaski brzuch falował przyspieszonym oddechem, a zmysłowe półkule piersi doprowadzały do szaleństwa krągłościami i miękkością. Sterczące sutki aż domagały się interwencji języka, palców i mocnych dłoni. Widząc jego wzrok skupiony na jej piersiach, Klaudia chwyciła je oburącz i ścisnęła mocno. Podniosła jedną z nich i polizała sutek, mocząc go śliną. Jej spojrzenie powoli dawało znać, że traci ...
    ... kontakt z rzeczywistością. Znał ten stan. Doświadczył go całkiem niedawno. A ona coraz mocniej pieściła swoje piersi. Jednocześnie rozszerzyła nogi, otwierając się przed nim w całości.
    
    Rafał już wiedział, że nie wytrzyma ani sekundy dłużej. Po prostu żądza pokonała go. Żądza, której na imię Klaudia. Rzucił się na nią i przygniótł swoim ciężarem. Od razu włożył dłoń pomiędzy jej nogi, które na ten gest rozszerzyły się jeszcze bardziej. Zapraszająco. Kusząco. Jego twardy, niczym kamień penis odnalazł natychmiast wejście do jej pochwy, ale zatrzymał się na samym przedsionku do groty rozkoszy. Chciał ją jeszcze bardziej rozpalić. Jego niecny plan zniweczyła Klaudia, która jęknęła i chwyciła go za pośladki zaplatając na nim nogi i przyciskając do siebie. Żylasty, gruby i twardy penis powoli zanurzał się w jej pochwie. Każdy centymetr tej wędrówki do krainy rozkoszy Klaudia kwitowała coraz głośniejszym jękiem i błogością.
    
    – Wsadź mi go! – Jęczała łamiącym oddechem. – Do końca! – Wyraziła wreszcie swoje pragnienie. – Ruchaj! Pieprz. Jezu, facet, jak ja cię chcę. Uwielbiam twojego kutasa. Jest tylko mój. – Rafała zaniepokoiło to stwierdzenie wypowiedziane nieświadomie, prawie w amoku. Dawało tak wiele do myślenia, że prawie zapomniał, że właśnie ma porządnie wypieprzyć swoją żonę A ta wiła się pod nim, ogarnięta wręcz biblijną chcicą. Gdyby jej teraz nie zerżnął, miałby potężne kłopoty. Tak poważne, że nie wykaraskałby się z nich nawet po latach.
    
    – Mój kutas jest cały twój, moja ...
«12...111213...23»