1. Zaliczka żony


    Data: 01.04.2023, Kategorie: żona, Sex grupowy koledzy, Autor: sowa07

    ... zaciskając tylko dłoń, a z drugiego przyjmowała sok życia, Ryś zesztywniał i wlał wszystko do buzi mojej żony, widziałem jak przełknęła, po czym szybko włożyła sobie do buzi drugiego, popracowała trochę swoimi pięknymi usteczkami i po chwili on również wyprężył się i spuścił się do buzi mojej żony, żona nie zdążyła wszystkiego połknąć i część ulała się na jej ręce, rany co to był za widok. Żona wstała, otarła koszulką usta włożyła ją szybko. Z uśmiechem powiedziała słodko, dobranoc Panom, myślę, że zaliczka spodobała się, czekam na organizacje gry parami. I dodała, dobranoc, chłopaki bez oporów odpowiedzieli, dziękujemy za gościnę, dobranoc.
    
    Stara zamknęła za nimi drzwi i mrugnęła do mnie mówiąc, idziemy skończyć i prawie biegiem poleciała do sypialni. Jak wszedłem leżała już przykryta pod szyję ale koszulka leżała obok. Chciałem ją pocałować ale zanim zdążyłem się położyć mój mały był w jej ustach, a nawet w gardle żony, nie w buzi a w gardle i nie miała zamiaru do oddać. Obrotowy przy tym ruch głowy i film z przed paroma minutami spowodował, że podnieciłem się jak nigdy. Na moment z dużym uściskiem ust wycofała głowę ale nie do końca, teraz językiem drażniła główkę, która była schowana wewnątrz buzi. Po chwili znów poczułem główką gardło małżonki. Tego było za dużo, eksplodowałem, żona nie wycofała głowy połknęła wszystko do końca nic się nie zmarnowało, jeszcze chwilę drażniła językiem więdnącego małego, mnie podstawiając cipkę do lizania, oniemiałem, w cipce już był ...
    ... "nawet sympatyczny facet". Językiem i ręką zacząłem intensywnie masować guziczek, szczytowała po chwili ale w dalszym ciągu nie wypuściła małego z buzi, dalej języczkiem drażniła główkę, teraz na wierzchu, patrzyłem szczęśliwy, kciukiem masując guziczek a drugą ręką dupczyłem ją "nawet sympatycznym facetem". Światło nocnej lampki pozwalało dokładnie widzieć ruchy języka na mojej główce. Żona wyczuła, że ją podglądam, onanizując mnie lekko, spojrzała uśmiechając się i znów puściła oczko. Mały znów był gotowy, szybko zmieniła pozycję, wyjęła "nawet sympatycznego faceta" wzięła go do buzi a sama siadła nanizając się powoli na mojego prawdziwka, po czym z początku z wolna a później coraz szybciej ujeżdżała mnie. Tym razem do wytrysku było daleko, po chwili opadła na mnie zmęczona, zaczęliśmy się całować, ślina z zapachem cipki ponownie mnie tak podnieciła, że przytuliłem ją mocno i całując namiętnie przetoczyłem ją tak, że była na plecach, bez wyjmowania, jej nogi założyłem na pagony i rozpocząłem mocne rżnięcie. Po chwili pięknie doszła, nigdy nie miała tak pięknego orgazmu i tak długiego, a ja nie zważając dupczyłem ostro dalej, orgazm jej spotęgował się do tego stopnia, że zaczęła wrzeszczeć, a na mnie podziałał jak pudełko wiagry. Nigdy do tej pory tak nie przeżywała orgazmu, po kilku ruchach ja zacząłem dochodzić, pompowałem nie wyjmując małego. Nie przestając sapać ale już bez wrzasków zaczęła ugniatać moje jajka, wyjęła małego nawet specjalnie nie zwiotczał i włożyła całego ...
«1...3456»