Mnich
Data: 06.04.2023,
Kategorie:
miłość,
Zdrada
depresja,
samotność,
Autor: XXX_Lord
... jeden z jego palców w usta i jęcząc przeciągle zaczęłam szczytować, gwałtownie i mocno zaciskając uda na jego biodrach. Nie mogłam przestać, ciśnienie, które narastało przez cały dzień wreszcie znalazło ujście. Kiedy wreszcie doszłam do siebie i otworzyłam oczy ujrzałam Grzegorza stojącego nade mną i robiącego sobie dobrze.
- Skończ na mnie, mój ogierze - szepnęłam i ujęłam dłonią jego jądra od spodu. Jęknął głośno, ugiął kolana i wystrzelił na moje piersi, szyję i brzuch. Chwyciłam jego członka i delikatnie wyciskałam z niego resztki nasienia, które skapywały na mnie tworząc kolejne białe wysepki na mojej skórze.
- Mhm, potrzebowałam tego, dziękuję - przyciągnęłam go do siebie i pocałowałam.
- Cała przyjemność po mojej stronie, żabko - uśmiechnął się i oddał pocałunek.
Bohater ze mnie, co? Pomogłem uratować kolejne istnienie, a sobie nie potrafię pomóc. Paradoks polega na tym, że będąc człowiekiem predestynowanym do leczenia innych sam potrzebuję lekarza. Lekarza mojej duszy. I głowy.
Nalewam wódkę do połowy szklanki i wypijam zawartość jednym haustem. Kręci mi się w głowie od nadmiaru alkoholu we krwi.
Tak, zamierzam się schlać w samotności. Upić się jak świnia i oddać żądzom onanizmu. To nic złego, w końcu trzeba rozładować napięcie i ulżyć lędźwiom. Z medycznego punktu widzenia to bardzo zdrowy objaw, w końcu każdy
mężczyzna potrzebuje w mniejszym lub większym stopniu seksu, to kwestia testosteronu i naturalnego popędu męskiej części populacji - są ...
... przeznaczeni do walki, zdobywania kobiet i prokreacji.
Ja nie zamierzam realizować procesu dystrybucji swojego materiału genetycznego wśród żeńskiego wycinka ludzkości.
Po tym co zrobiłem, czuję wobec siebie obrzydzenie i mimo, że widząc kobiety wciąż odczuwam w stosunku do nich pożądanie, wewnętrzny hamulec, który zaciągnąłem jakiś czas temu nie pozwala mi na żadne prowokacyjne gesty wobec nich, a tym bardziej na zwabienie do sypialni niewiasty gotowej na moje pieszczoty.
Ewelina, potrzebuję cię. Przyjdź do mnie.
Nie, nie obrażę się Kochanie. Na ciebie nie potrafię się obrażać.
Przed chwilą dokonałem udanego samogwałtu i czuję fizyczną ulgę. Nastrój poprawił się na tyle, że pójdę za chwilę pod prysznic, a później obejrzę mecz piłki nożnej w telewizji opróżniając butelkę i upijając się do nieprzytomności.
Dobrego wieczoru.
Gdzie on jest do diabła? Grzebie się jak kobieta przed pierwszą randką!
Od dobrych dziesięciu minut stoję pod blokiem mojego partnera z pracy, Rafała Jaroszyńskiego i czekam, aż łaskawie przywlecze swój gruby tyłek do samochodu. Nerwowo bębniąc w kierownicę patrzę na grupkę wyrostków, którzy palą papierosy w bramie i obserwują mnie spode łba.
Warszawska Praga Północ to zdecydowanie nie jest miejsce, które polecałabym odwiedzać turystom, podobnie jak Wola i Bielany.
Zerkam do góry przez przednią szybę - dobra pogoda z weekendu najwyraźniej postanowiła zniknąć równie niespodziewanie jak się pojawiła. Po ciepłej i słonecznej aurze ...