W akademiku
Data: 07.04.2023,
Kategorie:
Masturbacja
pieszczoty,
Lesbijki
studenci,
współlokatorka,
Autor: Afrika_Korps
... szybszy, momentami słychać było już ciche jęki rozkoszy. Wiła się na swoim łóżku, w rytm ruchów dłoni na jej cipce...
- Kamila? – w pokoju rozległo się cichy głos – co ty...?
Zerwała się z łóżka jak oparzona. Przy otwartych drzwiach stała Karolina, z torbą w jednej ręce i kluczami w drugiej. Kamila zupełnie nie słyszała, jak weszła do pokoju. Pospiesznie podciągnęła stringi i opuściła koszulkę najniżej jak się dało. Czuła jak ze wstydu płonie jej nie tylko twarz, ale też szyja i ramiona. Mimo straszliwego szoku nie mogła odpędzić myśli od dopiero co przerwanej zabawy.
- Ja... Ja tylko... - wychrypiała, ale nie mogła z siebie wydusić nic więcej. Co w ogóle chciała powiedzieć? Nie miała się z czego tłumaczyć, wszystko było zbyt oczywiste.
Współlokatorka wciąż stała przy drzwiach, wpatrując się w Kamilę. Ta miała wrażenie, że wzrok Karoliny szczególnie skupia się na dopiero co zasłoniętych częściach ciała, choć wciąż widocznych pod koszulką.
- Nic się stało, w porządku - powiedziała Karolina, pospiesznie zamykając drzwi. Odłożyła torbę na ziemię i rzuciła klucze na swoje biurko – Każdy to robi od czasu do czasu. Zresztą, jeśli chcesz kontynuować, to ja nie mam nic przeciwko.
Kamila z niedowierzaniem wpatrywała się we współlokatorkę, nie wierząc własnym uszom.
- W zasadzie... Sama chętnie bym dołączyła... - z lekkim zakłopotaniem Karolina odgarnęła grzywkę z czoła. Spojrzała na Kamilę i posłała jej nieśmiały uśmiech. – Widzę, że strasznie się nakręciłaś. ...
... Głupio byłoby tak to przerwać... A razem byłoby nam naprawdę... fajnie.
Kamila wpatrywała się we współlokatorkę z niemym zdziwieniem. Jeśli to była prawda, to przez cały ten czas mieszkała w pokoju z...
- Jesteś...
- No, może nie do końca. Ale lubię... By tak rzec... Odmianę. Faceci czasami robią się nudni. I nikt nie zrozumie dziewczyny tak jak inna dziewczyna...
Karolina powoli ściągnęła swoją kurtkę i bluzę. Miała na sobie tylko obcisłą bluzkę i jeansy, które razem podkreślały jej wysportowaną figurę.
- To jak będzie? Uciekasz, czy może pozwolisz mi się przynajmniej rozebrać?
Kamila sama nie wiedziała co zrobić... Chciała dokończyć to, co zaczęła, ale nie mogła tego zrobić teraz, gdy Karolina była w pokoju. Poczuła jednak dziwną, mroczną chęć, by przystać na propozycję współlokatorki. Oglądała czasami dla wygłupów lesbijskie pornosy... Ale gdy pomyślała o tym, że mogłaby to zrobić z inną dziewczyną, jednocześnie jej rozsądek wyraził sprzeciw, a między nogami ciepło i napięcie dało o sobie znać. Mogła ot tak powiedzieć "Nie", pójść do toalety, może tam skończyć swoją zabawę... Ale czuła podświadomie, że chciałaby też zobaczyć w pełnej krasie ciało Karoliny... Ciekawa była jak to jest, gdy całuje się drugą dziewczynę... Gdy druga dziewczyna całuje jej piersi... Gdy ustami i językiem doprowadza ją do orgazmu...
Z każdą chwilą czuła, jak wilgoć i gorąc między udami powoli przełamują jej zdrowy rozsądek. I wstyd... Nie! Wstyd tylko potęgował dziwne uczucie. A ...