1. Koleżanka córki


    Data: 26.04.2023, Kategorie: Nastolatki lolita, Romantyczne Autor: Radeck

    ... strony bałem się skandalu, bo to przecież młodziutka dziewczyna, koleżanka mojej córki, a z drugiej strony pragnąłem znowu coś takiego przeżyć.
    
    Już spałem, gdy obudziłem się czując jak ktoś rusza moją kołdrę. Oświeciłem lampkę, to była Irena, stała naga. Jej nocna koszula leżała obok na podłodze, a ona chciała wejść do mojego łóżka. W pierwszej chwili wystraszony odepchnąłem ją. Stanęła przy łóżku przewracając niebieskimi oczkami. Ona jest taka śliczna, widziała moje spojrzenie. Była tego świadoma, że więcej nie zdołam się oprzeć jej wdziękom. Pokazała mi prezerwatywę, położyła ją na nocnym stoliku. Usiadła obok mnie na łóżku. Rozpięła mi górę z piżamy. Pieściła mój tors. Ja delikatnie objąłem jej piersi, duże, piękne, jędrne piersi młodziutkiej dziewczyny. Pod palcami poczułem jej twarde sutki. Położyłem ją i od razu ustami przyssałem się do jej piersi. Po chwili zająłem się też drugą. Przyciskała moją głowę ręką, pojękując z rozkoszy.
    
    Zepchnęła moją głowę z piersi, spojrzałem na nią, mizdrzyła się spychając mi głowę coraz niżej. Zobaczyłem jej jasny niezbyt obfity zarost łonowy. Rozszerzyła nogi przyciskając tam moją głowę. Poczułem zapach i wilgoć. Pierwszy raz nosem tkwiłem w szparce kobiety. Byłem tym taki podniecony, że nie przeszkadzały mi resztki jej moczu. To chyba nie jest mocz pomyślałem, bo mocz inaczej pachnie. Odruchowo wyjąłem język, miłe uczucie. Dociskała moją głowę, swoimi odgłosami okazując zadowolenie. Wylizałem ją dokładnie, jestem jakimś ...
    ... zboczeńcem pomyślałem, ale i ona jest zboczona, bo tego chciała.
    
    Podniosła się kładąc mnie na plecach, podniosłem tyłek umożliwiając jej zdjęcie moich spodni z piżamy. Uśmiechała się, spojrzała na mojego stojącego członka, lizała go z wszystkich stron, pieściła, włożyła go sobie do buzi po same gardło, wyjęła i znowu, zwiększając tępo. Było już tak blisko, czułem, że to już prawie, a ona przestała.
    
    Szczerzyła ząbki, spokojnie pieszcząc mój tors, powolutku zbliżając się do mnie, namiętnie oblizując swoją wargę. Myślałem, że mnie pocałuje, ale ona tylko musnęła moje wargi odsuwając się od razu. Bawiła się mną, teraz tylko języczkiem liznęła moje wargi spragnione jej ust. Chciałem ją przycisnąć do siebie, ale ona się wyrwała sięgając na nocny stolik po prezerwatywę.
    
    Pozwoliłem jej działać. Drażniła się jeszcze chwilę ze mną, aż w końcu usiadła nabijając się na mnie. W świetle nocnej lampki widziałem jej twarz, widziałem jak to przeżywa. Nagle przestała, spojrzała w kierunku drzwi. Teraz i ja nasłuchiwałem, czyżby tam ktoś był? Laura, pomyślałem. Za oknem zerwała się wichura. To pewnie to. Kontynuowała dalej taniec swojej pupci. Kręciła nią na wszystkie strony, czułem jak mój członek wygina się w jej środku. Wiatr się wzmagał, coś usłyszałem, chyba gdzieś było niedomknięte okno. Irena zwiększała tępo, zaczęła unosić swój tyłeczek lekko nachylając się do mnie. Pieściłem jej zwisające nade mną piersi. Teraz już nic i nikt, nie był w stanie tego przerwać.
    
    To burza, za oknem ...
«1...345...8»