1. Rock and Roll (III)


    Data: 28.04.2023, Kategorie: Zdrada miłość, rozstanie, Autor: truecolorsss

    ... Zeszłam na dół aby zjeść śniadanie.
    
    - Cześć córeczko – powitała mnie mama z promiennym uśmiechem na twarzy. - Nie wyspałaś się? Nie wyglądasz za dobrze, może jesteś chora? - położyła mi dłoń na czoło aby sprawdzić czy nie mam gorączki.
    
    Nie mówiąc nic przytuliłam się do mamy, zaskoczona objęła mnie i pocałowała w policzek.
    
    - Kocham Cię mamo – powiedziałam przytulając się mocniej. Dotyk mamy jak zawsze zadziałał kojąco, uspokoił i pocieszył.
    
    - Stało się coś? - jak zawsze troszczyła się o mnie, byłam w końcu tą młodszą z jej dzieci.
    
    Nic, po prostu chciałam się przytulić. - Odsunęłam się od niej i zanurkowałam do lodówki w poszukiwaniu czegoś na śniadanie.
    
    Mój plan dnia zapowiadał się następująco, miałam o nim nie myśleć, robić wszystko tak jak dawniej, zaczynając od długiego spaceru z psem.
    
    ***
    
    Całą noc spędziłem u Marcina, nie miałem odwagi wrócić do domu, nie chciałem spojrzeć Julii w oczy, bałem się. Sms od Magdy sprawił, że zapomniałem o wczorajszej nocy, na spotkanie leciałem jak na skrzydłach. Czułem się jak głupi zakochany nastolatek, a miałem prawie trzydzieści lat, przecież pora się ustatkować, założyć rodzinę. Rozbawiło to mnie, ciekawe z kim chciałabym zbudować rodzinny dom, do którego na święta wracałyby moje dzieci.
    
    Miałem nadzieję, że po spotkaniu z Magdą będę szczęśliwszy, radosny, coś się wyjaśni. Spełniony byłem tylko wtedy, gdy siedziałem z nią, wtulony w jej zapach, czułem wtedy jakbym trzymał w objęciach cały świat. Teraz ...
    ... siedziałem sam a chłód nocy powoli osiadał na mojej twarzy, z zamkniętymi oczami wsłuchiwałem się w szum rzeki. Nie wiedziałem co zrobić, jak się zachowywać. Miałem po prostu wrócić do domu zabrać swoje rzeczy i powiedzieć Julce, że to koniec, że te lata wspólnego życia się skończyły, że zdradziłem ją z nieznajomą dziewczyną na koncercie, bo mnie zauroczyła oraz, że najprawdopodobniej jestem w niej zakochany? Przecież ona mnie zabije. Wystarczająco ją wczoraj zraniłem, potraktowałem ją jak dziwkę, wykorzystałem i zostawiłem. Nigdy nie zachowałem się tak w stosunku do niej, nie wiem co we mnie wstąpiło.
    
    Po pewnym czasie postanowiłem wrócić. Niepewnym ruchem przekręciłem klucz w drzwiach, nie wiedziałem co tam zastanę. Julka siedziała przed telewizorem głaskała kota. Powoli odwróciła wzrok w moją stronę.
    
    - Gdzie Ty byłeś do cholery?! - wstała z kanapy i podeszła do mnie. Była niska więc musiała unieść głowę do góry aby spojrzeć mi w oczy. - Myślisz, że możesz wyjść w środku nocy i nie dawać oznak życia przez cały dzień! - zdenerwowana uderzyła mnie w tors. Zaczęła płakać, uderzając mnie jeszcze kilka razy, pozwoliłem jej na to. Po chwili objęła mnie, poczułem jak łzy moczą moją koszulę. Przytuliłem ją do siebie, chociaż tyle mogłem dla niej zrobić po tym wszystkim. Staliśmy tak przez kilka minut, jej oddech zaczął się uspokajać.
    
    - Paweł co się z Tobą dzieje? - spojrzała na mnie, jednak nie mogłem jej opowiedzieć prawdy, nie teraz. - Coś się zmieniło prawda?
    
    - Wyjaśnię, Ci ...
«1234...»