1. Mlodsza kuzynka Gosia (cz. II)


    Data: 06.05.2023, Kategorie: Romantyczne Autor: Kamil Heck

    ... dziewczyn wciąż zachowuje się jak dzieci Szczerze, czasem nawet ty wydajesz mi się dojrzalsza od nich. Zresztą kto wie – dorzuciłam – ktoś mi kiedyś zasugerował, że mam po prostu za wysokie wymagania.Doszliśmy do kamienia. Wskoczyłem na niego i wyciągnąłem rękę ku niej, chcąc pomóc jej wejść. Gosia spojrzała na mnie jakby lekko zasmuconym spojrzeniem, ale podała mi swoją dłoń, a ja pociągnąłem mocno. Siła z jaką odbiła się od ziemi, wraz z tą, której sam jej użyczyłem sprawiły, że kuzynka nie tylko znalazła się na kamieniu, ale dosłownie wpadła na mnie. Odruchowo złapaliśmy się wzajemnie by nie stracić równowagi i nie spaść. Na chwilę świat jakby zamarł. Staliśmy tak twarzą w twarz, zaledwie kilka centymetrów od siebie, ale żadne z nas, z jakiegoś powodu nie odsunęło się. Mój wewnętrzny zegar zwolnił i przez kilka sekund, które wydawały się wiecznością, patrzyliśmy sobie w oczy, wciąż trzymając się w lekkich objęciach.- A ja… mieściłabym się w tych wymaganiach? – spytała wreszcie, a ja poczułem jak przez moje ciało przechodzi dreszcz. Za dużo się naczytałem tego typu historii. To szło w niebezpiecznym kierunku, ale może tylko mi się tak wydało. Mimo to odparłem:- Jesteś już duża, a ja lubię twoje towarzystwo – nie spuszczałem wzroku z jej wielkich ciemnych oczu – gdybyś nie była moją kuzynką… - zawahałem się – kto wie, może bym się w tobie zakochał – starałem się, by ton mojego głosu wybrzmiał z nutką ironii, wciąż broniąc się przed tym do czego mogło to zmierzać, ale nie ...
    ... wyszło mi.Wciąż nie spuszczała ze mnie wzroku, a przez jej na pozór niewzruszoną twarz, przechodziła kolejno cała paleta emocji, od smutku, przez niepewność, aż po czystą pasję, malowanych przez ledwo dostrzegalne ruchy mięśni. Nagle przylgnęła do mnie mocno i zadarła swoją główkę do góry, by nie zrywać więzi naszego spojrzenia, teraz jeszcze bliższego i bardziej intymnego.- Podobam ci się? – zapytała cicho, jakby wciąż niepewna tego, czy chce bym ją usłyszał.Gdy tak stała wtulona we mnie, poczułem przyjemny dreszcz rozchodzącego się po całym moim ciele. Czułem jej uda, ręce, brzuch, a także krągłość jej piersi, które jeszcze dwa lata temu nie rzucały się nawet w oczy. Czułem bezbrzeżną przyjemność, która jednak przeplatała się z poczuciem, że robię coś niewłaściwego.- Tak – odparłem, czując że właśnie przekroczyłem pewną granicę, na której powinienem był zawrócić. Byłem jednak jak w transie. Mówi się, że sytuacji stresowej, krew odpływa z kory mózgowej odpowiedzialnej za racjonalne myślenie i moralność, by w pełni zasilić niższe struktury odpowiedzialne m.in. za emocje i przeżycie. Właśnie zacząłem doświadczać tego na własnej skórze. Nie mogłem się powstrzymać. Zawładnęła mną ta chwila i te dwa, wlepione we mnie od kilkunastu sekund czarne punkty, pochłaniające mój umysł niczym czarna dziura.- Kocham cię – powiedziała nagle Gosia, po czym stanęła na palcach zbliżając się tym samym do mojej twarzy, a ja całkowicie już zahipnotyzowany, przestałem analizować to co się dzieje, ...