1. Wirus


    Data: 08.05.2023, Kategorie: delikatnie, Romantyczne Autor: Ann Margaret

    ... zaczęła się odprężać.
    
    Paweł uporał się z wrogim oprogramowaniem w godzinę. Zgrał wszystko na pendrive i wyłączył sprzęt. Nie mógł przestać myśleć o Agacie. Teraz już wszystko sobie poukładał. Była przyjaciółką ze szkolnej ławki jego młodszej siostry. Ewa nawet kiedyś ich sobie przedstawiła, ale Agata pewnie tego nie pamiętała. Gdy był nastolatkiem siedział ciągle w swoim pokoju ze słuchawkami na uszach zapatrzony w monitor. Przez jego dom przewinęła się cała masa przyjaciółek młodej. Krzykliwych nastolatek, które tylko chichotały i robiły się czerwone na jego widok, gdy Ewka nazywała go komputerowym Pawciem. Swoją drogą bardzo go to denerwowało. Większości tych dziewczyn nie pamiętał, ale Agata była inna. Nie zachowywała się jak małolata. Przypominał sobie, że prowadziła z jego mamą bardzo dojrzałe rozmowy, o tym jak to każda kobieta powinna być samowystarczalna i że ona będzie kiedyś szefową w wielkiej firmie. Mama Pawła tylko się uśmiechała i powiadała, że jego siostra powinna brać z niej przykład.
    
    Był czas, że dziewczyny były nierozłączne i Agata czasem zostawała na noc u swojej przyjaciółki. Paweł chyba nigdy nie zapomni pewnej letniej nocy. Długo wtedy siedział przed komputerem. Wszyscy w domu już się położyli i panowała zupełna cisza. Wyszedł na korytarz i idąc do kuchni po szklankę soku zatrzymał się przed pokojem siostry. Drzwi były uchylone. Odruchowo zerknął w głąb pokoju. To, co zobaczył wywołało u niego dreszcz. Na łóżku słodko spała Agata. Leżała na boku z ...
    ... dłonią pod głową, była odkryta. Mimo, że była noc w pokoju było dość jasno, bo przez okno wpadała poświata księżyca. Podkulona noga eksponowała jej jędrny pośladek odziany w skąpe bawełniane majteczki. Wąska talia i drobne piersi odznaczały się lekko pod cienką koszulką na ramiączkach, którą miała na sobie. Wtedy zauważył to znamię. Jej kobiecość dopiero budziła się do życia. Paweł patrzył jak zahipnotyzowany. Z trudem opanował emocje i wrócił do pokoju. Zapomniał o soku. Od tej pory często myślał o dziewczynie, ale nigdy nie odważył się z nią zagadać. Po pewnym czasie wyjechał na studia i kontakt się urwał. Minęło kilka lat, a dziś, znowu ją spotkał. Świat jest jednak mały, pomyślał wchodząc pod prysznic. Jutro znowu ją zobaczy, postara się wszystko jej wyjaśnić.
    
    Agata wracała obładowana zakupami. Wreszcie uzupełni lodówkę, która od jakiegoś czasu świeciła pustkami. Nie ma sensu nadkładać drogi, od razu wstąpi po komputer, a potem zrobi sobie lekki obiad i skończy prezentację. O ile ten komputerowiec odzyskał to, co utraciła. Stanęła przed drzwiami lekko zdyszana i nacisnęła dzwonek. Raz, drugi, trzeci, nikt nie otwierał. Już miała odwrócić się na pięcie i odejść, drzwi się otworzyły. Widok, który miała przed sobą wprawił ją w osłupienie. Bez wątpienia musiała głupio wyglądać stojąc tak z otwarta buzią i wielkimi oczami. Miała przed sobą mężczyznę, stojącego boso, ubranego tylko w luźne spodnie od piżamy, spuszczone nisko na biodrach. Kręcony kosmyk ciemnych włosów opadał ...
«1234...7»