-
Karolina i Robert. 13
Data: 13.05.2023, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---
... uzależnia... - Panowie zmiana... każdy dostanie po równo... Położyłam Johna na łóżku i usiadłam się na niego... - A ty ładujesz w tyłek... - Może się umyjemy ? - Ja jestem dostatecznie dobrze umyta... ładuj... Wszedł... już bez bólu, bo taki sam kutas przed chwilą już mnie rozciągnął... Patrzyłam się na twarz Johna i była dokładnie taka sama jak przed chwilą... Toma.. jakby walił mnie jeden facet dwoma kutasami... Skakałam i wierciłam się, aby wyciągnąć z tego seksu wszystko co najlepsze... Ale niestety moje orgazmy były daleko... tak samo jak daleko były myśli o Jurgenie... i nie mylcie tego z miłością... to było zupełnie inne uczucie... to była pasja w kontroli swoich pragnień i chęci oddania się nim... Zaczęli chłopcy jęczeć... - Kończycie już ? - A jak to można wytrzymać... jesteś niemożliwa... - Lejemy na twarz, pozwolisz ? - A nie chcecie do środka ? - Nie śmieliśmy... - To lejcie... byle dużo... Nawet dobrze się nie nakręciłam... szkoda... Jestem maszyną rozkręcającą się do czerwoności... ale nie tym razem... Pompowali i jęczeli... a ja słyszę jęki z ust tamtych frajerów pobitych do bólu... i żałuję, że nie widziałam tego... to musiałoby być przeżycie... Skończyli... pocałowali na pożegnanie i wyglądało to, jakby uciekali... e... Gdy drzwi się zamknęły... wyciągnęłam się w pachnącej pościeli... i skierowałam dłoń w stronę Roberta... - Mój najdroższy... chodź do mnie... pragnę cię... Podszedł i był ...
... taki uśmiechnięty... - Ile masz twarzy kobieto ? - Może 50 ? - Myślę, że więcej... i ty mnie kochasz ? - Do szaleństwa... - Widziałem właśnie twoje szaleństwo... jakbyś była inną osobą... - Mało widziałeś, ale mamy całe życie przed sobą.. zdążysz... będę cię zaskakiwać za każdym razem... - Dużo lepiej ogląda mi się ciebie w akcji... wtedy pochłaniam całą twoją energię, którą emanujesz... - Zrób mi dobrze, bo nie zdążyłam dojść... - Ja doszedłem, prawie dwa razy... więc... słabo to widzę... - Zrób to ręką...albo jak chcesz... językiem... - Zrobię ręką... może kiedyś... Rozluźniłam się totalnie... Jurgen już skończył... załatwił sprawę... pewnie już odpoczywa w jakimś barze i pije z chłopakami.... A ja popłynę z ręką męża, który zanurza ją właśnie w spermie obcego faceta... wkłada palce, smaruje łechtaczkę... i robi mi dobrze jak cholera... Lubię go zadowalać.... nawet bardziej niż siebie... nie wyobrażam sobie seksu z kimkolwiek tylko dla faktu... Coraz częściej nakręca mnie tylko myśl, że on to oglądnie, że mu opowiem, i że jako ostatni dokończy... Bez niego sam seks byłby tylko... seksem... przyjemnością.,.. ale i nudą... Szedł mój ukochany orgazm... jego palce w spermie... ojejku... to jest dobre... może namówię go na liźnięcie kiedyś cipki... Albo teraz... Chwyciłam jego dłoń i pociągnęłam do góry... - Kocham cię... I włożyłam jego palce do buzi... lubię smak spermy... a teraz jeszcze moje soczki... - Ja też ...