1. Wizażystka i jej Chanel 5 [rework]


    Data: 16.05.2023, Kategorie: orgazm, Sex grupowy wizażystka, przyjaciółka, perfumy, Autor: XeeleeFirst

    ... brwi i rzęs ubarwionych na czarno, powieki zabarwia na niebieskawy, niemal granatowy kolor. Używa zazwyczaj ciemnoczerwonej, jaskrawej szminki, podobnie zresztą jak jej koleżanki.
    
    Towarzyszyłem żonie w odwiedzinach tego salonu ostatnio dość często. Zauważyłem, że między Beatrice a Patrycją nawiązała się przyjaźń. Była między nimi jakaś chemia. Coś szeptały między sobą, wymieniały przeciągłe spojrzenia i dotykały nawzajem swoje przedramiona i ręce. Patrycja zazwyczaj uśmiechała się także i do mnie.
    
    Wróciliśmy do rozmowy. Beatrice uwolniła się chwilowo od moich namiętnych uścisków, usiadła i powiedziała:
    
    – Opowiem ci, jak to było dzisiaj z Patrycją. Nie miałeś czasu, więc poszłam dzisiaj do Sephory sama, było już późno, tuż przed zamknięciem salonu. Patrycja, gdy jej koleżanki już wyszły, zaproponowała, abyśmy poszły na zaplecze do ich pokoju wypoczynkowego. Tam natychmiast zmieniła się nie do poznania i wyznała mi, że się we mnie zakochała. Powiedziała, że chce, abym pozwoliła jej zająć się nie tylko twarzą, jak zwykle, ale i także całym moim ciałem. Była poruszona i podniecona, miała magnetyzujący wpływ na mnie i działała zdecydowanie. Za jej zachętą zdjęłam posłusznie rajstopy i majtki, usiadłam na fotelu i rozchyliłam uda. Patrycja stanęła przed szafą i zaczęła uzupełniać zawartość jej ”profesjonalnego pasa wizażystki”. Większość pędzelków wymieniła na dość grube pałeczki, to znaczy takie pozaginane plastykowe sztyfty i wibratory, po czym powiedziała – powtórzę w ...
    ... miarę dokładnie:
    
    ”Wiesz, czerpię ogromną satysfakcję nie tylko z upiększania kobiety i sprawiania jej przyjemności, ale przede wszystkim z obserwowanie tych momentów, kiedy kobiecie jest rozkosznie. Zrobimy sobie ucztę, najpierw wyliżę cię, a potem będę cię tak drażnić, że przeżyjesz ogrom przyjemności”
    
    Byłam zauroczona i chyba otumaniona tamtejszymi zapachami. Poddałam się w pełni jej woli. Muszę przyznać, że dawno nie odczuwałam takiej przyjemności, rozlewającej się po całym moim mózgu wtedy, gdy mnie lizała. Ona potrafi skutecznie ssać, każdą część kobiecego przyrodzenia. Później, gdy wkładała mi te sztyfty do pochwy, komentowała to, mówiąc o trudnościach ze znalezieniem punktów we wnętrzu kobiecym, tych, które są najbardziej wrażliwe. Powiedziała coś dziwnego, a mianowicie, że czasami miejsce to jest jednak w tym drugim wejściu. W końcu włożyła mi taką zagiętą pałeczkę plastykową i chyba znalazła to moje najbardziej wyczulone miejsce. Jeździła tą końcówką po tych fałdach kilkanaście minut. Było mi coraz bardziej przyjemnie. Wtem nagle powiedziała: ”Wiesz, teraz wymienię to dildo i włożę ci podobne, ale takie, które ma otworki i zasysanie. Chcę mieć dużo twojego płynu”. Przyjemność narastała. Po następnej długiej chwili Patrycja powiedziała: ”Teraz ci to zrobię! Wytryśniesz jak z fontanny i będziesz miała absolutnie przejmujący orgazm. Nigdy go nie zapomnisz”. Po czym nacisnęła coś w tym swoim przyrządzie, mówiąc: ”nastąpią owe chwile niezwykłej rozkoszy”. Poczułam ...
«1234...7»