1. Strach


    Data: 19.05.2023, Kategorie: porwanie, gra, BDSM Brutalny sex Autor: BaPe

    ... Puść foczkę! Chcesz jeszcze?
    
    Jankes zwolnił uścisk. Natalia podniosła się i rozmasowywała dłonią piekące pośladki... Szczypało, jak cholera.
    
    - Będziesz grzeczna, czy powtarzamy?
    
    - Nie – odpowiedziała szybko... Proszę tego nie robić... Nie chcę.
    
    - Chcę usłyszeć, że rozumiesz, że jesteś zabawką, a zabawka służy do zabawy a nie do filozofowania. Czy to rozumiesz? Powiedz!!!
    
    - Ro, ro, rozuuumiem – wydukała Natalia. Trzęsąc się rozmasowywała szczypiący pośladek i kiwała potakująco głową.
    
    - No, to dobrze – powiedział oprawca spokojniej. Nie wymagał, aby mówiła więcej. Jeszcze jedno - nie próbuj uciekać, bo spuściłem psy! - dodał
    
    Za kark prowadził Natalię do niewielkiego pokoju. Duże łóżko, stół i dwa krzesła. Drzwi prowadziły do niewielkiej łazienki. Jedyne oświetlenie stanowiła mała LED-owa świeczka.
    
    - Tu czekaj – powiedział i zamknął drzwi.
    
    Natalia okryła się kocem i siedziała na łóżku. Czas mijał. Co robić?
    
    Z rozmyślań wyrwał ją warkot silnika. Ktoś przyjechał. Nasłuchiwała odgłosu kroków na schodach i... niestety usłyszała. Coraz głośniejszy dźwięk uzmysłowił jej że za chwilę zmierzy się z nową rzeczywistością. Przybysz zbliżał się. Natalia zawsze czuła przyjemność, widząc jak korzystnie działa na mężczyzn, ale tym razem zapragnęła być brzydka, za wszelką cenę stać się przezroczysta... Zacisnęła pięści. "Ale mnie ta Arleta urządziła... Ale się wpakowałam, co ja najlepszego zrobiłam?" - powtarzała.
    
    W drzwiach ukazała się postać w czarnym ...
    ... kapturze. Postać trzymała w dłoni bat. Za nią weszło dwóch nieznajomych.
    
    - O matko – co to takiego?
    
    Gość w kapturze stał nieruchomo. Jeden z jego towarzyszy zdjął koszulę, zsunął spodnie i w bokserkach stanął przed jej łóżkiem. Natalia z przestrachem popatrzyła na jego umięśnioną sylwetkę. Jego wzrok błądził po jej ciele. Ze strachu wstrzymała oddech. Nieraz żartowała z koleżankami, że pewno taki jakby przycisnął, to by dziewczynie kości połamał, ale teraz nie było jej do śmiechu. Skuliła się i tocząc walkę z drżeniem ciała, spojrzała w jego oczy. To były oczy bezmyślnego wykonawcy poleceń... Ona teraz była tylko... foczką, której zdanie nie ma znaczenia. Starała się opanować, nie pokazać jak bardzo się boi... Spięta i drżąca obserwowała jak oprawca pręży mięśnie. Jego bokserki wypełniały się... Natalia walczyła ze zbliżającym się atakiem nieokiełznanej paniki.
    
    - Nie waż się mnie dotknąć... - powiedziała zdenerwowanym głosem – zostawcie mnie!
    
    - Wystarczy – odezwał się gość w kapturze. Spadajcie...
    
    Natalia spojrzała na oprawcę w kapturze. Ten głos... dziwny jakiś... znajomy?
    
    - Show zakończony. Człowiek w kapturze podał Natalii zawiniątko. Odsłonił twarz. To Arleta!!!
    
    - Jak mogłaś mi to zrobić? Nienawidzę ciebie!!! Teraz naprawdę! Natalia była autentycznie wściekła.
    
    - Sama tego chciałaś. No jak, bałaś się?
    
    - Jak cholera!!!
    
    - No to teraz czas na relaks. Chodź.
    
    - Chcę się ubrać!
    
    - Niepotrzebnie – to raczej ja się rozbiorę. Idziemy się ...
«1...3456»