Karina i Grzegorz (X)
Data: 28.05.2023,
Kategorie:
kobieta,
Autor: Cremon
... ciało na łóżko, obszedł je i wdrapał się na nie z drugiej strony przysuwając swojego penisa do twarzy Magdy.
- Chyba wiesz co teraz powinna zrobić dobra suczka? - zapytał rozkazująco.
Magda ociągała się z rozpoczęciem oralnych pieszczot, dlatego Grzegorz pochylił się nad nią i wymierzył jej mocnego klapsa w lewy pośladek.
- Dostaniesz więcej jeśli nie będziesz posuszna - powiedział znów stanowczo, ale i tym razem Magda nie chciała wziąć penisa do ust. Grzegorz tak, jak zapowiedział, wymierzył jej kolejnego mocnego klapsa, tym razem w prawy pośladek.
- Jeszcze? - zapytał. Tym razem Magda miała dość i bez słowa rozpoczęła zabawę przyjmując penisa do ust.
- Dobra suczka, grzeczna suczka - Grzegorz pogłaskał ją po głowie, odgarniając z czoła grzywkę, która opadała w rytm ruchów jej głowy.
Pieściła go namiętnie i zapamiętale. Lizała go i ssała na przemian. Starała się przyjąć go całego, aby dać mu jak najwięcej przyjemności. Grzegorz patrzył na nią czule pilnując by opadające, długie, czarne włosy nie przeszkadzały jej w tym akcie. Poruszał lekko biodrami, jakby chciał wepchnąć jej do gardła całego penisa. Pomimo tego, że tak bardzo ją zdominował, chciał o nią zadbać, aby i Magda doświadczyła jak najwięcej przyjemności z tego zbliżenia. Po dłuższej chwili, kiedy kobieta ssała jego członka wysunął go z jej ust i ułożył się na plecach, zapraszając ją gestem, aby to ona go teraz dosiadła.
- Teraz moja suczka dostanie nagrodę i... - nie zdążył dokończyć, bo ...
... Magda już była na górze i nadziewała się na sterczącego penisa. Ujeżdżała go zapamiętale, a on kładąc dłonie na jej piersiach zaczął je namiętnie masować i ugniatać. Ściskał przy tym sutki Magdy, co dodatkowo stymulowało jej doznania. Jej ciało falowało ponad nim okazując swoje piękno w całej krasie. Grzegorz chciał ją podziwiać całą więc uwolnił z uścisku swych dłoni piersi Magdy, które wraz z resztą jej ciała poruszały się w rytm zmysłowych uniesień.
Długie ręce mężczyzny starały się dosięgnąć pośladków kochanki tak, aby pochylić ją w kierunku jego głowy. Magda odczytała jego zamiary i przesuwając się bliżej skłoniła się tak, że jej swobodnie falując piersi ocierały się o twarz Grzegorza. Jego sprawny język raz po raz oblizywał przybliżające się sutki, a jego usta starały się pochwycić je w ich cudownym locie, by po chwili ssać je namiętnie. Kiedy tempo ruchów Magdy sprawiało, że nie był w stanie przytrzymać jej piersi w swoich ustach, wymierzał jej delikatne klapsy wyrażając w ten sposób swoje oczekiwania, a ona pochylała się posłusznie jeszcze bardziej ku niemu.
Ten zmysłowy taniec dwojga kochanków zakłócił dźwięk dzwonka telefonu komórkowego Magdy. Pozycja, w której się znajdowała znacząco utrudniała jej odebranie telefonu, jednak kobieta zdobyła się na włączenie trybu głośnomówiącego.
- Haaaalooo! Taaaaak! - Magda z trudem wydawała z siebie dźwięki, które przypominały słowa. Cały czas siedziała na Grzegorzu i miała w sobie jego penis.
- Magda? - rozległ się ...