Podróż do wnętrza Alicji - rozdział 4
Data: 30.05.2023,
Kategorie:
Tabu,
Sex grupowy
Pierwszy raz
Autor: librarium
... może trochę zbyt gwałtownie, ale inni też się śmiali więc chyba nikt nie zwróciłby na mnie uwagi, gdybym się nie zakrztusiła. Edyta walnęła mnie w plecy i po kilku chwilach udało mi się opanować. Oparłam się lekko zdyszana o blat.
– Zrobić ci drinka, Ala? – zapytał Darek jakby czytał w moich myślach.
– Tak! Chętnie – odpowiedziałam z wdzięcznością.
Często widywałam na filmach jak ich bohaterowie piją kolorowe drinki z wymyślnych mieszanek różnych alkoholi i zawsze chciałam tego spróbować, więc nie zamierzałam przegapić takiej okazji. Tylko że tutaj czekało mnie rozczarowanie. Dostałam wysoką szklankę z sokiem pomarańczowym i wódką, po prostu wymieszanymi w proporcjach jeden do jeden.
– Coś nie tak? – zapytał Darek widząc moją minę kiedy odbierałam drinka.
– Nie, w porządku. To przez ten kaszel – odpowiedziałam nie chcąc go urazić. Wypiłam łyk chłodnego napoju. Trochę palił, ale sok skutecznie zabijał posmak wódki.
Impreza zaczęła się rozkręcać. Poznałam masę nowych ludzi, przeważnie z liceum Mateusza. Czas mijał na rozmowach i kolejnych „drinkach”. Udało mi się nawet trochę potańczyć, chociaż nie było tam dużo miejsca.
Wreszcie nadeszła kulminacja, tradycyjne ostatnie lanie. W akompaniamencie śmiechów Mateusz stanął oparty o krzesło pośrodku holu, a goście ustawili się w kolejce do bicia go paskiem. Trochę kręciło mi się w głowie i stanęłam z tyłu za kręgiem widzów otaczających Mateusza. Pierwsze uderzenie, dosyć lekkie ale głośne wymierzyła Edyta. ...
... Rozległy się śmiechy i żarty. Pomyślałam, że w innych okolicznościach wyglądałoby to całkiem pociągająco i nagle usłyszałam za plecami głos Darka.
– Ala, jak ci się podoba impreza? – zapytał.
– Bardzo – odpowiedziałam zastanawiając się do czego zmierza. On też był już po paru drinkach.
– Chcesz zobaczyć wyższe piętra?
Nie wiedziałam jak mam to rozumieć.
– A… po co?
– Taka laska jak ty dobrze wie po co… – wyszeptał i złapał mnie za pośladek.
Nie wiem jakbym na to zareagowała w normalnych warunkach, ale byłam podpita i w tamtej chwili podnieciło mnie to. Zrozumiałam aluzję. Odwróciłam się do Darka i kiwnęłam głową.
Z lekkim trudem wspięłam się po schodach na d**gie piętro. Dobrze, że Darek mi pomagał, bo inaczej nie wiem jakby to było.
W końcu dotarliśmy na samą górę. Pokój był tuż przy schodach i miał oddzielną łazienkę. Darek trzymał niewiele rzeczy, tylko regały z książkami o architekturze, biurko z komputerem, tablicę kreślarską i łóżko stojące pod ścianą na wprost drzwi. Usiadłam na nim, przechylona do tyłu podpierałam się obiema rękami patrzyłam jak Darek zamyka drzwi i kieruje swój wzrok na mnie. Pomimo zawrotów głowy nadal miałam na niego ochotę.
– Nie wiem czy ktoś nam nie przeszkodzi dlatego będzie na szybko – powiedział zdejmując spodnie. Kutasa miał naprawdę długiego, na pewno dłuższego niż kutas Igora. Zapragnęłam poczuć go w sobie. Palce trochę mi się plątały, ale udało mi się jakoś zdjąć spodnie i majtki podczas gdy on zakładał ...