1. WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI


    Data: 30.05.2023, Kategorie: BDSM Trans Autor: akanah

    ... mila, grzeczna i usłużna dla tych Pań, nie okazując swojej zazdrości. Nie wszystkie jednak Panie pozwalały Kasi na zbliżenie. Nie wszystkie zgadzały się z postępowaniem Pani Krystyny względem Kasi. Uważały często, że jest za bardzo rozpieszczana i dużo uchodzi jej płazem. Były też i takie, które chętnie widziały Kasie w sypialni, w trójkącie. Pan Piotr I Pani Krystyna prawie od początku przypadli sobie nawzajem. Początkowa znajomość przeradzała się w coś więcej. My z Kasią widzieliśmy to dobrze i cieszyłyśmy się w skrytości naszych pokoi. Pani Krystyna często gościła nocami w sypialni Pana Piotra i na odwrót. Oczywiście ja i Kasia przebywałyśmy wtedy razem w sypialni jednej lub d**giej. Najpewniej domyślacie się, co mogły robić dwie młode suczki wiecznie podniecone. No nie udawajcie, dobrze wiecie! Nigdy nie przespałyśmy całej nocy. Przepadałam wtedy i teraz też za kutaskiem Kasi a ona uwielbia męczyć moją cipkę tym wielkim „nicponiem”. Najbardziej lubiłam ujeżdżać jej kutaska Konno a ona jak chciała mnie doprowadzić do spazmów to przewalała mnie na plecy, zarzucała nogi na ramiona i wchodziła we mnie głęboko bardzo. Wtedy piszczałam i jęczałam zapłakana. Aż chlupotało i cmokała w cipce. Do tej pory zawsze płacze jak jestem ruchana, taki odruch. Fantazji nam nie brakowało. Zawsze, któraś chciała spróbować coś innego a rano bolały nas powykręcane biodra i moja cipka. Pan z Panią żartowali wtedy z nas widząc jak chodzimy okrakiem. Pan z Panią w końcu polubili się bardzo. ...
    ... Zapraszali nas do siebie do sypialni na noc. Wtedy działy się cuda. Zwykle rano nie mogłyśmy rozmawiać z powodu nadwyrężonych gardeł a nasze cipki długo były niedomknięte. Czasami zostawałyśmy same w którymś z domów. Wtedy chodziłyśmy na golaska albo w bieliźnie, ale z gołymi dupciami. Kasia była wtedy wiecznie niezaspokojona. Dopadała mnie z Nienacka a ja udając wystraszoną uciekałam z piskiem by po chwili udając roztargnienie opierałam się o oparcie fotela lub kanapy i wystawiałam dupcie, niby niechcąco. Kasia już w niej była, krzycząc – Mam cię. Mam cię. A ja udając zaskoczoną odpowiadałam jej – Co to, co to? Albo Kasia siedząc na tarasie z pionowo postawionym kutaskiem wołała: - Łucjo, Łucjo, gdzie jesteś, kutasek Kasi chce buzi. Wtedy ja biegłam z ogrodu piszcząc: - mój kutasek, mój Łucja już biegnie, zaraz będzie ci dobrze. I obciągałam powoli i namiętnie z przerwami doprowadzając Kasię do ekstazy. Robiłam to perwersyjnie. Znałam jej odruchy i wiedziałam, kiedy zbliża się wytrysk. Wtedy przestawałam i całowaliśmy się. Gdy się uspokoiła kapkę zaczynałam od nowa. Tak ją doprowadzałam, że jak tryskała to dostawała skurczy i drgawek krzycząc a orgazm był mocny i długi. Uwielbiała to. Albo ja ją prowokowałam wystawiając dupkę w jej stronę lub leżąc na leżaku w ponętnej pozie z wystawioną dupcią. Nie wytrzymywała długo, zawsze musiała wejść we mnie. Nadal chodziłyśmy z Opiekunami na prywatne przyjęcia. Teraz już wszyscy wiedzieli, że Pan Piotr i Pani Krystyna są razem a Kasia i ja ...
«12...118119120...152»