WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI
Data: 30.05.2023,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... płyn gumową gruszką. Bardzo krzyczałam, gdy Pan wpychał do środka wielki owalny przedmiot z metalu chyba. Po wsadzeniu z cipki wisiał czerwony kabelek. Wszędzie podłączono kabelki a te do czarnego pudełka na stoliku. Zamigotały lampki, aparat cicho zaburczał a Ja wrzasnęłam czując silne uderzenia w kutasa, jajka i w środku cipki. Wszystko boleśnie się naprężyło. Powtarzało się to rytmicznie i coraz mocniej.
- Łucjo, wyluzuj się nie naprężaj kutaska to nie będzie boleć. – Mówiła Pani Zofia przekrzykując mój wrzask. Jeju to było straszne. Starałam się jak mogłam zwalczyć zewnętrzne oznaki podniecenia w formie wzwodu. Nie wiem ile to trwało zanim powoli kutasek zaczął opadać mimo silnego podniecenia. Wyprawiałam istne harce starając się uciec z fotela. Kasia leżąc bezwładnie z ogromnymi, ciemnymi narządami, wypełniającymi cylindry patrzyła na mnie przerażona. Moja maszyna była bardzo brzydka. Jak tylko mój kutasek zaczął zwiększać rozmiary, sztywniejąc od razu pojawiał się prąd? Im kutasek był większy tym bardziej bolało od prądu. Pan Jan widząc, że mój kutasek opadał podniecał mnie w specjalny sposób, a znał się na tym, i ponownie pojawiał się prąd. Już nie miałam siły krzyczeć, całe krocze bolało i siniało. Biedny kutasek nie wyglądał najlepiej. Przez pierwszą godzinę ćwiczeń nie mogłam zwalczyć odruchu wzwodu. Już nawet nie zwracałam uwagi na ból sutek i cycków wypełniających cylindry. Po godzinie zdjęto nam cylindry. Nasze sutki, cycki, Kasi kutas, jajka i cipka były ...
... zaciśnięte gumowymi lub metalowymi opaskami, aby utrzymać efekt ssania jak najdłużej. Moja maszyna została wyłączona. Uwolniona Kasia Podeszła do mnie powoli. To, co zobaczyłam przeraziło mnie. Wszystko olbrzymie. Wielkie grube suty na balonach cycków, a przecież nie miałyśmy normalnych kobiecych a tylko tak jak trans sunie powiększone. Za to kutas maiła imponujących rozmiarów. I ta obrzezana głowa jak pieść. Węzły żył wyszły na wierzch. Sterczał skośnie w górę zaciśnięty metalowym pierścieniem. Worek dyndał się daleko w dole. Na jego spodzie widać było dwie kule opuchniętych jąder. Spomiędzy pośladków wystawała pofałdowana czerwona cipka. Moja biedna Kasia, co oni z nią zrobili! Stała płacząc. Ja nadal byłam przywiązana do fotela, ona trzymała mnie za rękę. Mieliśmy trzy takie godzinne zabiegi. Z biegiem dni powoli bardzo traciłam wzwody. Najpierw nauczyłam się je wygaszać mimo podniecenia a potem już to działo się samoistnie bez mojej wiedzy. Na skutek ssania, masaży i kremów nasze narządy urosły bardzo. Kasi kutas był pod szczególną „opieką”, Biedna wycierpiała się bardzo. Prawie nie rozstawała się z pompą. Jakby mało tego było, Pan wcierał jej w sztywnego kutasa jakieś kremy potem wciskał do środka czerwoną galaretkę, następnie wsadzano jej kutaska do poziomego cylindra na stoliku. Wszystko było grzane silną lampą. Po uruchomieniu cylinder wciągał ośrodka kutasa i zaczynał masturbacyjne ruchy. Kasia była po prostu dojona! Przeżywała orgazm za orgazmem, coraz boleśniejszy. ...