1. WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI


    Data: 30.05.2023, Kategorie: BDSM Trans Autor: akanah

    ... zawstydzone. Hania wsadziła palec w usta. Robi to, gdy się wstydzi. – No i jak, już poznałyście się lepiej? – Spytałam z uśmiechem. Obie spuściły wzrok i kiwnęły głowami, pokrywając się na piersiach rumieńcem. – No nie ma, czego się wstydzić. Bardzo nas cieszy z Kasią, że polubiłyście się. – Mówiłam podnosząc ich głowy delikatnie za brody. – A teraz marsz do łazienki, wykąpać się. Haniu Ani będzie potrzebna lewatywa. Nie musicie się specjalnie ubierać. Jak będziecie gotowe to zejdźcie do nas? – Dobrze proszę Pani. Zaraz przyjdziemy. – Powiedziały obie i pobiegły do łazienki potrząsając sterczącymi kutaskami i cyckami. Zauważyłam, że Hania prawie wcale nie ma jajek pod kutaskiem. Było tam tylko Małe wypuklenie, które jak nie była podniecona to bardziej wysuwało się na zewnątrz i wtedy można było dostrzec dwie kulki. Ale za to spermy produkowała dużo, jak się potem okazało. Zeszły do nas na taras ubrane tylko w króciutkie, do pół dupki sukienkach na ramiączkach, na gole ciało. Jedna Ania siadła przy moich nogach a Hania przy Kasi. I tak już zostało. Pewnie instynktownie wyczuły, bardziej uległa suczka wybrała uległą Sunię a dominująca wybrała dominującą. Nikt im nie wskazywał, która, gdzie ma siadać. U jednej kutas a u d**giej kutas-łechtaczka sterczały cały czas sztywno tak jak i nasze kutaski. Kasia i ja mówiłyśmy im jak mają postępować, co będziemy ich uczyły i czego wymagały. A gdy już opanują podstawy to zostaną przedstawione na zewnątrz. Zastanawiałyśmy się jak ...
    ... rozwiązać problem ich stałego zamieszkania z nami. Potem Ania oprowadzała Hanie po ogrodzie i domu. Pokazując jej także sale bdsm i komórkę w piwnicy. Bardzo Hani nie spodobała się komórka, bardzo. Wróciła z dołu wystraszona. Ale szybko o tym zapomniała, jak obie zaczęły brykać po ogrodzie. Patrzyłyśmy jak schowane za krzaczkiem pieszczą się i jak jeszcze nieudolnie Ania obciąga Hani Kutasa a potem Hania masturbuje kutas-łechtaczkę Ani. Wieczorem wzięłyśmy nasze dwie suczki do nas do lóżka i uczyłyśmy ich ruchania. Kasia ruchała mnie a Hania naśladując Kasię ruchała Anię. Potem ja obciągałam Kasi a Ania naśladując mnie obciągała Hani. Nauka przeciągnęła się do późna przekształcając się na koniec w małą orgietkę. Zmęczone zasnęłyśmy poprzytulane w jednym łóżku. Tak to, w ten sposób zrealizowałyśmy z Kasią nasz cel. Mamy cudowne dwie suczki do wychowania. Mamy, komu przekazać to, co umiemy. Tym samym pewna część historii zatoczyła koło. Bez obawy czasy może i są inne, ale dawne sposoby i posunięcia nadal są takie same, a nawet udoskonalone. Mamy z dawnych i aktualnych dni dobrych przyjaciół a i same coś tam możemy. Tak, więc o przyszłość naszych suczek jesteśmy spokojne. One na razie nie muszą nic o tym wiedzieć. Są takie spontaniczne, pełne ufności i seksu. Oddane nam bez granic, więc jakże możemy my, ich Opiekunki zawieść. Zrobimy wszystko dla ich dobra tak jak zrobił to Pan Piotr i Pani Krystyna dla nas. – Czy nie mam racji, Kasiu, kochana? Spójrz tylko na te dwie sunię, wtulone w ...