WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI
Data: 30.05.2023,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... obawiałam się tak pokazać na plaży czy gdzie indziej ale w domu musiałam się nieco ukrywać. Po depilacji nałożono mi obroże na szyję. Najpierw w pozycji na lewym boku zrobiły mi dwie lewatywy. Znowu pojawił się znajomy ból kiszki. Po każdej lewatywie leżałam naga na wznak z zakorkowaną dupką przez dwadzieścia minut. Następnie biegłam na sedes. Potem miałam jeszcze dwie lewatywy w pozycji na pieska i na wznak. Po lewatywach zostawiono mnie siedząca nago na stołku. Panie poszły na kawkę. Po przerwie zaprowadziły mnie do części fryzjerskiej, gdzie umyły mi włosy, obcięły paznokcie, podstrzygły włosy i podkręciły loki. Ale tak, aby nie przesadzać, bo inaczej jak bym to ukryła w domu. Następnie poszłyśmy do części zabiegowej, gdzie musiałam spełniać wszystkie zachcianki seksualne Pań. Ponadto byłam ruchana w dziwnych pozycjach przypinanymi kutasami i innymi przyrządami trzymanymi w ręku. Na koniec, co było dla mnie wtedy dosyć przykre, ale bałam się mówić, położyły mnie na plecach na podłodze w ubikacji i kucając robiły siusiu na moją twarz i w otwarte usta oraz na ciało. Musiałam wszystko pić. Potem przy pomocy ogromnej, gumowej gruszki wstrzyknęły sobie nawzajem coś w dupkę. Teraz nastąpiło najgorsze. Musiałam szeroko otworzyć usta a Pani siadła mi na twarz. Kazała mi objąć ciasno ustami jej odbyt. Robiła powoli kupę, krzycząc: Łykaj, łykaj! Krztusząc się, prychając i płacząc połykałam gęstą treść. W tym samym czasie d**ga Pani robiła mi kupę na różne części ciała a ja musiałam ...
... rozsmarowywać ją dokładnie po ciele rękoma. Gdy skończyły byłam calutka wysmarowana kupką. Usta były wypełnione także. Zrobiły mi wtedy zdjęcia. Musiałam tak wysmarowana siedzieć na podłodze, gdy one kąpały się w wannie. Potem mnie długo myły w wannie. Po kąpieli dały się czegoś napić. To spowodowało, że wymiotowałam długo. Znowu siedziałam goła na fotelu i doprowadzały do ładu moje włosy. Zrobiły mi makijaż. Na tym skończyły moje zabiegi w zakładzie. Musiałam ubrać króciutką, ciasną, rozkloszowaną od bioder sukienkę. Tylko, nic więcej. Goła dupka i kutasek. Spojrzałam w lustro. Stała tam młoda dziewczyna z wyraźnie widocznymi początkami cycków. Cudownie – orzekły. Tylko te imię Zosia. Takie jakieś pospolite. – Mówiły. Naradzały się chwile. Padały różne imiona. Wreszcie uzgodniły. Zosiu od teraz nie będziesz Zosią, będziesz nazywała się ŁUCJA. – Oznajmiły. Tak Proszę Pani, ŁUCJA - powiedziałam cicho. Zarobimy z ciebie ślicznego transwestytę – dodały. W Ten sposób zniknęła Zosia a pojawiła się ŁUCJA. Wyszliśmy z Panią. Gdy szliśmy do samochodu, zobaczyłam jak niektórzy ludzie patrzą się na mnie. Parę razy wiatr podrywał mi sukienkę w gorę. Wtedy ukazywałam gołą dupkę a z przodu mały ptaszek i jajka. Widziałam jak ludzie reagowali. Dziewczyna a ma kutaska, a ponadto obroże na szyi. Pierwsze dwa razy nim się zorientowałam, o co chodzi szłam tak przez jakiś czas. Potem uważałam. Pani zawiozła mnie na lody. Czerwona ze wstydu siedziałam przy stoliku jedząc lody i czując na sobie ...