1. Zakazane pragnienia (II)


    Data: 01.10.2019, Kategorie: Incest bez seksu, rodzina, Podglądanie Autor: anabel18

    ... zbytnio podekscytowana całą tym wszystkim i stałą się chyba aż nadto niecierpliwa.
    
    - Ten jest mój - powiedział Kyle i zasłonił swoim ciałem wejście. - Cenie prywatność, więc wybaczcie, ale nie pokażę go.
    
    Zostało nam do obejrzenia troje drzwi. Jak się po chwili okazało naprzeciwko pokoju Kyla znajduje się przestronna, w żółtym kolorze, łazienka z prysznicem i wanną w trójkątnym kształcie. Każdy szczegół w niej był dopracowany i elegancki.
    
    Wreszcie stanęliśmy przed drzwiami znajdującymi się na samym końcu, gdzie jak okazało się, jest sypialnia Davida, a teraz także mojej matki. Nie musiałam nawet wchodzić, ponieważ pisk jej szczęścia dało się słyszeć wszędzie. Zobaczyłam tylko jak rzuca się na jego szyję oraz usta. On ją objął i zaśmiał w czasie pocałunku. Cóż, miała sypialnie jak z bajki z wielkim łóżkiem i baldachimem oraz wszystkimi niezbędnymi rzeczami w sypialni.
    
    Coś jeszcze zwróciło moją uwagę.
    
    - A tamte drzwi? Co tam jest? - spytałam na ostatnie drzwi, które nie zostały nam pokazane, znajdujące się pomiędzy łazienką, a ich sypialnią.
    
    - Nic ważnego - odpowiedzieli wspólnie mężczyźni.
    
    David dodał:
    
    - Tam jest kilka naszych prywatnych rzeczy. Pamiątek z przeszłości i wolimy, aby pozostały one zamknięte.
    
    Prywatne? Pamiątki? Przyznam, że zaciekawiło mnie, co takiego mogą tam skrywać, ale nie mogłam przecież tak po prostu ich spytać. Jakie pamiątki mogą być aż tak ważne, aby to chować przed nami. Matka raczej nie wydawała się tym aż nadto ...
    ... zainteresowana, bardziej pochłonięta była widokiem swojej sypialni i tym co się w niej może wkrótce wydarzyć. Mnie natomiast zżerała ciekawość, aby tam wejść i poznać ich sekrety.
    
    Przerwano mi tą chwilę rozmyśleń nad tamtym pomieszczeniem.
    
    - Może coś zjemy? - spytał David.
    
    Wszyscy przytaknęli na potwierdzenie.
    
    ***
    
    Chwile później siedziałam już przy stole wraz z moją matką i nowymi członkami mojej rodziny. Główne miejsca, na obu końcach stołu zajmowała ona i David, natomiast naprzeciwko mnie siedział Kyle, i patrzył na mnie tym dziwnym, lekko przymrużonym wzrokiem. Co jakiś czas rzucał też okiem na moją matkę, na dłużej przytrzymując wzrok w pewnych miejscach. To było takie dziwne i nienormalne. Cała moje nowe życie przepełnione było czymś takim, czymś czego nie da się opisać. Moja nowa rodzina była taka.
    
    Ciszę panującą w pomieszczeniu przerwał głos ojczyma:
    
    - Shane?! - zwrócił się do mnie. - Jutro Kyle zawiezie cię do nowej szkoły. Plan zajęć już odebrałem, leży na stole i twoje jutrzejsze pojawienie się w niej zostało już uzgodnione. Po szkole również po ciebie pojedzie i przywiezie wprost do domu. Prawda?
    
    Kyle skinął głową i uśmiechnął się.
    
    - Nie musi. Jakoś dam sobie radę sama. - powiedziałam pewnie.
    
    Przecież od kilku lat sama sobie musiałam radzić dojeżdżając szkolnym autobusem na miejsce, gdyż matka zajęta była robieniem wielkiej kariery. Zawsze byłam zdana tylko na siebie i nigdy mi to nie przeszkadzało.
    
    - Nie wątpię, ale masz dopiero dziesięć lat i ...
«1234...11»