1. Paulina, we władzy męża. 6 cz.5


    Data: 17.06.2023, Kategorie: Anal BDSM Sex grupowy Autor: UleglyPiotr

    ... muszą już być zaufani, z naszego kręgu. Do wielebnego ja pójdę zaklepać tylko ślub na pierwszy dzień świąt gwiazdkowych, Wy potem pójdziecie tylko potwierdzić. On zresztą już pewnie wie, że Panicz Mateuszek się żeni, taka feta tu wczoraj z tymi sztucznymi ogniami była, że wszyscy wkoło wiedzą.
    
    - No to jedziemy, dowidzenia mamo, tato.
    
    - Dowidzenia, bardzo mi było miło Was poznać. Cieszę się, że Mateuszek ma takich wspaniałych rodziców.
    
    - No a my, że nam taką ekstra dziołchę na synową skołował, hi, hi, hi.
    
    Wyjeżdżamy. Ja jestem już jednak w sukience. Na podwórku, przed wejściem do samochodu ją założyłam.
    
    - Dzisiaj, od rana musimy się wybrać do urzędu, a po obiedzie Paulinko jedźmy do galerii zobaczyć dla nas ten narożnik.
    
    - Ok, ale ta meblościanka w dużym pokoju zostaje, ona mi się bardzo podoba. Zamów tylko stolarza, żeby w tej małej klitce garderobę z samymi szafami i szafkami do sufitu zabudował. Potem jak już to będzie, przywieziemy całą resztę moich rzeczy.
    
    - Tak będzie chyba najlepiej, miejsca wystarczy. Odpada już przecież duża szuflada z Twoją bielizną. Będziesz miała tylko ten strój na basen, przez który i tak wszystko Ci widać, hi, hi, hi… .
    
    - Ja się naprawdę cieszę, że wprowadziłeś mi ten zakaz ubierania bielizny, to mnie tak przyjemnie zawstydza. Zdaję sobie przecież sprawę, że w pracy wszyscy widzą, iż nie noszę stanika i te moje wielkie doje kołyszące się swobodnie na boki. To chyba przez grzeczność, żeby nie sprawić mi przykrości, nikt ...
    ... tego przy mnie nie komentuje, ale dowiem się od tej Justyny, która też była na imprezie, co było mówione w pracy na temat moich cycków bez stanika. Jak to dobrze jest mieć swoich informatorów, hi, hi ,hi … .
    
    - Mnie też bardzo podniecasz bez stanika, bez przerwy mi się chce. Teraz nie, ale w drodze powrotnej, potem z urzędu to chyba z Ciebie skorzystam.
    
    - Będzie mi bardzo miło kochany. A swoją drogą, to zupełnie nie spodziewałam się, że jestem tak rozpracowywana. Twoja mama mogłaby pracować w kontrwywiadzie.
    
    - Sprawiła się nieźle.
    
    - Z d**gie strony to się jednak nie dziwię, nie mam jej tego za złe. Wiadomo, że zawsze każda mama będzie chciała jak najlepiej dla swojego syneczka, chociażby ten miał już nawet dwadzieścia lat. Robiła, to przecież dla swojego małego Mateuszka. Dla niej zawsze będziesz kochanym syneczkiem. Nie mam zamiaru im Ciebie odbierać, a widzę przy tym, że jestem traktowana jak rodzona córeczka. Ciągle tylko słyszałam …„jedz, jedz córciu, żebyś głodna nie była”…., oni też dla mnie chcą jak najlepiej, ja to bardzo szanuję.
    
    - Właśnie Paulinko, przez to że jesteś taka szczera i bezpośrednia wszyscy od razu Cię bardzo polubiliśmy i pokochaliśmy.
    
    Zajechaliśmy do domu tylko się przebrać i zaraz pojechaliśmy do tego urzędu stanu cywilnego zgłosić zawarcie związku małżeńskiego. Wypełniliśmy tylko jakieś tam druki i oświadczyliśmy, że weźmiemy tylko ślub kościelny z potwierdzeniem jego zawarcia przez księdza w urzędzie. Nie chcemy brać d**giego ślubu ...
«12...567...12»