Narty
Data: 22.06.2023,
Kategorie:
żona,
Sex grupowy
Podglądanie
Autor: afka
... twarzy. Zacząłem ją namiętnie lizać i ssać łechtaczkę. Cichutko pojękiwała. Złapałem ją za biodra i ściągnąłem na dół. Nabiła się na mojego sterczącego kutasa, trochę pomagając sobie ręką. Odchyliła się nieco do tyłu i zaczęła mnie ujeżdżać. W padającym z okna świetle latarń błyszczały jej spocone, falujące piersi. Z przymkniętymi oczami kontynuowała swoją konną jazdę. Zerknąłem na tapczan obok. Koc na Jacku regularnie się poruszał, był przekonany że go nie widzimy zajęci sobą, nasz tapczan cichutko trzeszczał więc nie musiał się obawiać skrzypnięć własnego.
Skończył przed nami. Gdy już spokojnie leżał, chwyciłem mocniej Magdę i obróciłem ją tak, że zalazłem się na górze. Mocno chwyciłem jej obie ręce. Ułożyłem je nad jej głową mocno ją unieruchamiając. Ona oplotła nogami moje biodra, lekko się uniosłem i pchałem raz za razem mocno, do końca. Przygryzała usta starając się nie krzyczeć, ba nie wydawać żadnego dźwięku, co nie do końca jej się udawało. Co jakiś czas z jej gardła wydobywały się cichutkie jęki. Uciszyłem ją pocałunkiem, mój język walczył z jej językiem aż do chwili gdy całe jej ciało wyprężyło się i stężało. Zrobiła się tak ciasna, że nie mogłem się w niej ruszać, więc chwilę leżeliśmy prawie nieruchomo, czułem tylko pulsowanie jej cipki na moim ciągle sztywnym penisie. W końcu wyszedłem z niej, przesunąłem się nad nią aż mój członek znalazł się na wysokości jej piersi. Ścisnęła swój biust, tak, że znalazł się między jej piersiami. Poruszałem się między nimi ...
... tam i z powrotem, za każdym razem mój żołądź wchodził na chwilę do jej ust, a ona gdy się wsuwał i wysuwał dodatkowo smyrała go językiem. I tak doszedłem, zalewając jej piersi i szyję gorącą spermą. Rozsmarowałem ją po całych piersiach, aż całkiem wsiąknęła w skórę. Jeszcze chwilę pieściłem jej piersi, chwyciła moją rękę i nakierowała ją na swoją cipkę.
Na chwilę przerwałem, sięgnąłem po koc i nas przykryłem. Wróciłem ręką do jej cipki i ją delikatnie masowałem. Jej głowa była skierowana w stronę Jacka, którego koc znowu się zaczął rytmicznie poruszać. Pieściłem jej łechtaczkę, poruszałem paluszkami coraz szybciej, czasami wkładając je do środka by nawilżyć je jej sokami, a Magda przyglądała się Jackowi jak wali sobie konia pod prześcieradłem. Słychać było tylko nasze oddechy. Prawą ręką ściskała mojego kutasika ściągając i nasuwając mu skórkę, a mimo że nie był w pełnej gotowości było to bardzo przyjemne. Jej orgazm poznałem po tym, że zacisnęła dłoń na moim członku, drugą ręką powstrzymała moją dłoń, przyciskając ją do swojej cipki. Orgazm Jacka poznaliśmy po tym jak jego koc w pewnym momencie znieruchomiał a później powoli opadł. Obydwa orgazmy były prawie jednocześnie, więc nie wiem który czyj wywołał. Magda przytuliła się do mnie i zasnęła, a ja chwilę później.
Dzień trzeci
Rano nikt nic po sobie nie dał poznać, nie wiedzieliśmy czy Jacek zdawał sobie sprawę, że go obserwowaliśmy. W sumie z jego punktu widzenia – albo nie zauważyliśmy co robił, więc OK., albo ...