Narty
Data: 22.06.2023,
Kategorie:
żona,
Sex grupowy
Podglądanie
Autor: afka
... zauważyliśmy ale ponieważ nie reagowaliśmy więc nic nam to nie przeszkadzało, więc też OK. Tym razem pogoda dopisała więc z nart znowu wróciliśmy ledwie żywi. Pamiętni danej nam obietnicy, tym razem najpierw wspólnie rozmasowaliśmy Magdę, dokładnie w taki sam sposób jak poprzednio, później ona zrobiła masaż najpierw mnie, następnie Jackowi. Jacek biorąc ze mnie przykład najpierw położył się na plecach, dopiero później przekręcił na brzuch i już spokojnie mógł oddać się relaksowi i marzeniom co było widać po jego znów nabrzmiałych slipkach. Tym razem jednak już bez większego skrępowania podniósł się po masażu i ubrał. Nie dał nam także okazji pozostania sam na sam, widocznie miał ochotę na powtórkę poprzedniej nocy. Po kolacji dość szybko położyliśmy się spać, nie bardzo mieliśmy ochotę na remika, nawet rozbieranego – obyliśmy się już ze swoją nagością – podczas prysznica Magdy Jacek nie udawał, że ogląda telewizję, nie bał się patrzeć na nią, gdy goła wyszła z kabiny i poszła po ręcznik a później powoli ubrała w seksowną prześwitującą koszulkę nocną. Bez majteczek. Nie gapił się też na nią. Patrzył na nią tak jakby była ubrana w zwykłą bawełnianą piżamkę, choć widać było, że mu się podoba. Ale równie dobrze mogła się mu podobać w powyciąganym dresie...
Tym razem w nocy nic mnie nie zbudziło. Bo nie zasnąłem. W trójkę leżeliśmy cichutko oczekując co się wydarzy... Po godzince albo dwóch udałem, że śpię głośno oddychając i czasami lekko pochrapując. Wiedziałem, że Magda ...
... się nie nabierze, potrafi odróżnić gdy udaję... Jacek się nabrał. Po chwili jego koc zaczął się powoli poruszać. Słychać było jego coraz głośniejszy oddech. Spod przymrużonych powiek widziałem, że Magda przygląda się mu, po chwili też zaczęła się pieścić. Zauważył to i też się jej przyglądał, przez chwilę pieścili się przyglądając się sobie, Magda lekko odchyliła koc pozwalając mu więcej zobaczyć. Kiwnęła głową – zrozumiał i też się odkrył. Pieściła się delikatnie, bawiła swoimi piersiami leciutko, starając się nie wywoływać większych ruchów. Czyżby nie chciała mnie obudzić? Też się nabrała? Ich oddechy były coraz głośniejsze.
Odwróciła się do mnie, zamknąłem oczy i poczułem jej pocałunek na ustach, a po chwili tapczan stał się lżejszy o jedną osobę. Otworzyłem oczy tym razem szerzej – zobaczyłem jak powoli zbliżyła się do tapczanu na którym leżał Jacek. Pochyliła się nad nim.
- Pomóc ci? – zapytała. Nie usłyszałem odpowiedzi. – Jak już zaśnie, śpi jak zabity, czasami nie mogę go dobudzić – dodała. Pochyliła się nad Jackiem a jego penis wylądował w jej ustach. Zrobiło mi się gorąco, musiałem się powstrzymywać od silnego drżenia – adrenalina, podniecenie, powoli uspokoiłem oddech.
Klęcząc obok tapczanu robiła Jackowi loda, głośno z cmokaniem, mlaskaniem i mrucząc jakby mnie tam wcale nie było. Jacek prężył się i stękał. Aby było jej wygodnie wdrapała się na tapczan i umieściła między jego kolanami. Możliwe, że takiego loda jeszcze nie miał, Magda była w tym naprawdę ...