1. Ulegla


    Data: 05.07.2023, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tomnick

    ... spotkania.
    
    #
    
    Za to w naszym domu... Tutaj może odreagować. I tak robi! Ma swoje potrzeby, może zachowywać się swobodnie, naturalnie, bez ukrywania swoich skłonności, nawet nieco perwersyjnych, bo lubi to, więc korzystamy z okazji, żeby zaszaleć. Szczególnie, kiedy poniesie nas wyobraźnia.
    
    Jestem przekonany, że nikt z jej przełożonych i współpracowników nie podejrzewa, jaki ogień w niej drzemie. Dopiero byliby zaskoczeni, widząc Bogusię leżącą nago na dywanie i liżącą moje stopy. Piękny widok. Opalone, nagie ciało, połyskujący złoty łańcuszek na szyi, brązowawy odcień skóry utrwalony wizytami w solarium. Napięte mięśnie, kołyszące się piersi, sterczące brodawki i pejcz przesuwający się wzdłuż jej kręgosłupa... Rzadko uderzałem, ale z przyjemnością patrzyłem na jej twarz i ruchy ciała, spodziewającego się ostrego smagnięcia pejczem. Czasami chodziła ze dwa tygodnie z pręgami po pejczu, ale nie skarżyła się. Tego chciała.
    
    Albo gdyby zobaczyli ją chodzącą na smyczy u mojej nogi i szczekającą na polecenie? Z zaangażowaniem aportuje. Przybiega naga na czterech kończynach z piłką albo kością w zębach i czeka na kolejne polecenie. Potem łasi się i w nagrodę za dobre zachowanie może zrobić loda. Jeżeli chce takiej zabawy, to potrafi sama w zębach przynieść obrożę. Inny świat, inna kobieta!
    
    Kiedy, gdy zaczynałem ją tresować do roli suki, nie miała ochoty ani szczekać, ani aportować. Kilka razy została solidnie obita pejczem i w końcu uległa. Oczywiście, wcześniej ...
    ... skułem jej nogi i ręce kajdankami. Po takich lekcjach na pstryknięcie palcami przybiegała z kuchni. Aż w końcu zaczęła służyć jak suka. Posłuszna, aportująca, na polecenie przynosząca w zębach domowe pantofle. Przed wyjściem z toalety już nie musiałem myć penisa. Pojawiała się, słysząc szum spuszczanej wody.
    
    #
    
    Zdrzemnąłem się. Obudziłem się, ale nie poruszyłem. W telewizorze nadal leciał ten sam film. Jednak coś było inaczej... Drzwi do salonu były uchylone. Nie widziałem, ale wyczułem, że stoi w nich.
    
    – Waha się? Niech się waha. Dam jej znać, to podejdzie. Doskonale wie, kto decyduje o przebiegu gry.
    
    Oczyma wyobraźni widziałem, jak naga stoi w drzwiach i potulnie czeka na mój gest albo polecenie.
    
    – Może trzyma obrożę w zębach? – uśmiechnąłem się i dyskretnie przeciągnąłem. Miałem ochotę na seks.
    
    Lekki ruch przy drzwiach. Zerknąłem na ścianę, ale nie zauważyłem jej cienia. Lecz usłyszałem delikatne, ledwie uchwytne, niepewne stąpanie po dywanie. A przynajmniej tak mi się zdawało. Zawadziła czymś o krzesło. Dziwny dźwięk...
    
    – W ręku trzyma obrożę! – z podniecenia aż penis mi rósł. Byłem pewien, że nie pomyliłem się. Czekały mnie miłe chwile. Nadal starałem się nie drgnąć. Niech suczka trochę wysili się, zanim ja zechcę się zabawić.
    
    Chyba wykonała kolejne drobne kroczki. Dywan zbyt dobrze tłumił kroki bosych stóp. Bogusia w trakcie takiej zabawy nie chciała chodzić w żadnych klapkach czy sandałach na szpilkach. Dopiero kiedy służyła, na polecenie zakładała ...
«1234...»