1. Ochroniarz (I)


    Data: 10.07.2023, Kategorie: Brutalny sex ochroniarz, Autor: Frykas

    ... znalazł nic specjalnie ciekawego więc postanowił zostawić na kanale sportowym, na którym akurat leciała jakaś gala boksu.
    
    Kurwa. Dupa mi zdrętwiała od tego siedzenia – pomyślał. Dopił piwo i wyszedł na zewnątrz zaczerpnąć świeżego powietrza. Na dworze było cholernie zimno więc założył czapkę i rękawiczki, które wziął ze sobą z domu. Wyciągnął latarkę i przeszedł się dookoła budynku. Nie znalazł tam nic interesującego, ale wracając spojrzał na parking, na którym zaparkowane stało kilka samochodów. Może jakiś dureń nie zamknął i uda się coś złowić – pomyślał i skierował się na parking. Bez skrupułów zaczął po kolei sprawdzać auta. Pierwsze cztery stały szczelnie zamknięte, ale piąty okazał się już otwarty. Uchylił drzwi kierowcy. Alarm był rozbrojony. Usiadł na siedzeniu i zaczął przeglądać schowki w aucie niestety poza paczką chusteczek higienicznych i innymi śmieciami nie znalazł nic interesującego. Wysiadł i zatrzasnął drzwi kierując się od razu ku następnemu autu. Tym razem jednak nie miał szczęścia. Wszystkie pozostałe samochody były pozamykane. Z rozrzewnieniem wspomniał jak kiedyś w jednym z samochodów gości znalazł pięć stówek. Teraz też przydałaby mu się taka kasa, ale dziś nie miał tyle szczęścia. Wracając przez parking zauważył nagle na śniegu ślady prowadzące prosto do stojącego niedaleko garażu. Na wszelki wypadek postanowił to sprawdzić. Świecąc latarką szedł po śladach aż doszedł do bramy garażu. Sprawdził dokładnie kłódkę lecz była zamknięta. Budynek nie ...
    ... miał okien więc nie widział potrzeby obchodzenia go. W pierwszej chwili pomyślał, że ktoś ciekawski pewnie podszedł tu by sprawdzić co znajduje się w tym budynku. Już miał odchodzić gdy nagle zdał sobie sprawę, że ślady prowadziły tylko do budynku. Nie było śladów osoby wracającej. Zaczął się rozglądać dokładniej, a że niczego nie znalazł postanowił obejść jednak budynek dookoła. Gdy doszedł na tył garażu wszystko się wyjaśniło. Stała tam ławeczka, jedna z tych, które obsługa rozstawia latem na tarasie restauracji aby zwiększyć ilość miejsc dla gości. Zobaczył, że na ławeczce ktoś leży. Podszedł bliżej i przyjrzał się uważnie. Była to kobieta, ubrana w kozaki i beżowy, długi płaszcz. Była brunetką, około 40-50 lat. Jak na swój wiek była dość szczupła i wyglądała na zadbaną. Marcin podszedł bliżej i przyłożył dwa palce do jej szyi. Na szczęście wyczuł puls, choć kobieta była dość mocno wychłodzona i porządnie ziało od niej alkoholem. Złapał ją za ramiona i mocno potrząsnął, ale nie było żadnej reakcji. Podniósł ją z ławki i przerzucił sobie przez ramię po czym skierował się z powrotem do budynku restauracji. Wszedł przez główne drzwi i zamknął je za sobą. Zza baru wziął klucz do pokoju numer jeden i skierował się na górę z kobietą wciąż przerzuconą przez ramię. Otworzył drzwi od pokoju i wszedł do środka. Zrzucił kołdrę z łóżka i ułożył na nim kobietę. Rozpiął i zdjął jej najpierw płaszcz, a potem kozaki, po czym przykrył ją kołdrą. Teraz przy świetle poznał ją. Ona wychodziła ...
«1234...8»