1. LATO U CIOCI KRYSI


    Data: 12.07.2023, Kategorie: Dojrzałe Autor: wojec

    ... dzień. Znów z głośników popłynął George Michael i obydwoje jakbyśmy się trochę zamyślili.
    
    Gdy wróciliśmy do domu było już chłodno i całkiem przyjemnie. Odpoczywaliśmy na werandzie popijając piwo i komentując upływający dzień. Ciotka śmiała się ze mnie i z mojego braku cierpliwości. Ja natomiast nie mogłem zrozumieć tak długich i tak niepotrzebnych zakupów.
    
    Śmieliśmy się z siebie nawzajem i dokazywaliśmy jak para starych znajomych lub nawet kochanków. Czułem się wówczas jakbyśmy znali się od wielu lat i to nie tak jak miało to miejsce w rzeczywistości, ale inaczej. Było to tak, jakbyśmy byli razem nie tylko w jednej klasie, ale i jednej paczce. Momentami wydawało mi się, że jesteśmy w stanie rozumieć się bez słów.
    
    Nastał wieczór, a ciotka znów zaczęła przeglądać zakupione rzeczy.
    
    - Co myślisz o tej spódnicy.
    
    Szary materiał był dla mnie niczym innym jak spódnicą.
    
    - Bardzo ładna – odpowiedziałem spoglądając na nią przez ułamek sekundy.
    
    - Nawet nie spojrzałeś – skarżyła się – A ta?
    
    Moja reakcja była podobna. Nagle ciotka bezceremonialnie zaciągnęła bluzkę pokazując mi piersi okryte stanikiem. Popatrzyła na mnie z triumfalną miną.
    
    - Tylko to jest w stanie przyciągnąć twoją uwagę? – stwierdziła, a następnie odpięła guzik i rozporek spódnicy.
    
    Materiał powoli zjechał z jej bioder i opadł na podłogę. Efekt jej zabiegu był od razu widoczny. Siadłem wygodniej na kanapie i zacząłem wpatrywać się w jej ciało. Ciotka widząc moje zainteresowanie oparła nogi ...
    ... na biodrach i zapytała:
    
    - To, która jest najładniejsza?
    
    Naprawdę zacząłem się nad tym zastanawiać. I przeciągałem wzrokiem z jednej na d**gą.
    
    - Ta biała – zawyrokowałem.
    
    Ciotka wzięła w rękę spódnicę i zaczęła naciągać na nogi. Zapięła ją i zakręciła się w miejscu prezentując się z każdej strony. Biały materiał doskonale przylegał do jej ciała, uwydatniając kobiece okrągłości. Znów zacząłem odczuwać to mrowienie i napór na materiał spodni.
    
    - Podejdź bliżej – poprosiłem i zacząłem ugniatać jej miękką lecz sprężystą pupę. Sięgnąłem pod spódnicę.
    
    - Nie tak szybko – wycofała się, by przebrać się w kolejną kreację.
    
    Kolejna śliwkowa spódnica była cienka, przewiewna i sięgała lekko za kolana. Ciotka niczym rasowa modelka przeszła się do przodu, do tyłu, wypięła biodro i puściła w moją stronę całusa. Coraz mocniej zacząłem odczuwać podniecenie. Gdy się zbliżyła pociągnąłem krawędź kreacji i zajrzałem pod spód. Ciotka odruchowo zacisnęła nogi, a ja złapałem ją i przyciągnąłem do siebie.
    
    Naciągnąłem sobie spódnicę na głowę, a moja twarz znalazła się kilka centymetrów od jej krocza i białych koronek. Złapałem za pośladki i wjechałem pod opinające je majtki.
    
    - Tomek… – usłyszałem z wyrazem oburzenia i zaskoczenia – przestań.
    
    Ciotka nie chciała bym przestał. Nie cofnęła się, a jedynie położyła ręce na mojej głowie. Przykryłem się jej spódnicą niczym welonem. Nie widziałem nic oprócz ud i tych miękkich koronkowych majteczek. Złapałem za krawędzie i powoli ...
«12...293031...34»