Z Pamiętnika Młodszej Siostry. Rozdział IV
Data: 13.07.2023,
Kategorie:
Tabu,
Hardcore,
Fetysz
Autor: asiulka123
... obok w pokoju.
Tego akurat się domyślałam, ale nie miałam pojęcia do czego zmierza mój braciszek…
- No i?
- I może mógłbym dołączyć do ciebie.
Kompletnie zwariował. Znowu chce mnie pieprzyć? Ile on tego nosi w sobie?!
- Starzy na dole i niedługo obiad, bo mama mi już mówiła. Co chcesz ze mną robić?
- Nic, chcę tylko popatrzeć. I tak ostatniej nocy wycisnęłaś ze mnie wszystko.
Wanna niby już prawie pełna… Bąbelków też w sam raz.
- Ale ja chcę się zrelaksować… Znając ciebie, nie pozwolisz mi na to.
- Pozwolę. Otwórz drzwi. Zaraz tam będę.
Nie wiedziałam, co odpisać. Po prostu przekręciłam klucz…
Nie minęło 10 sekund, a do kibelka wszedł brat, zamykając za sobą drzwi. Oczywiście w samych slipach, natomiast ja stałam zupełnie nago, na wprost niego…
Po ostatniej nocy w ogóle już się tego nie krępuję.
Podszedł do mnie, prawą ręką złapał za włosy, lewą – mój prawy pośladek i namiętnie pocałował… To już chyba standard.
Na końcu języka miałam tekst w stylu „kamery nie wziąłeś?”, ale się powstrzymałam. Usiadł sobie na pufie, od której to rozpoczęliśmy… nasz romans i po prostu patrzył. Wyłączyłam już wodę, bo wanna była pełna, a piany w niej – mnóstwo.
- Chcesz po prostu siedzieć i patrzeć, jak się kąpię? Dobrze rozumiem? – zapytałam.
- Prawdę mówiąc, chcę wykąpać się z tobą, siostrzyczko.
Wiedziałam, że mu nie odmówię, a z „relaksu” – nici.
- Wejdź pierwsza – zasugerował.
W porządku. Machając mu przed twarzą zupełnie nagim ...
... tyłkiem, weszłam do wanny po prostu się w niej kładąc i częściowo znikając pod powierzchnią bąbelków… Braciszek szybko wstał, ściągnął z siebie majtki i w ciągu kilku sekund miałam go już obok siebie, dokładnie po prawej stronie…
Nie przypuszczałam, że nasze nagie ciała spotkają się ponownie tak szybko… Choć przyznać muszę – dla mnie to idealny początek dnia.
Przytulił mnie mocno, tak że znów poczułam jego kutasa na mojej cipeczce, ale oczywiście najbardziej fascynowały go moje cycki… Zebrał trochę piany, rozsmarował po nich, a moje sutki znów zaczęły nabrzmiewać z podniecenia, w związku z czym wyszeptałam mu do ucha:
- Tylko się myjemy, nie przesadzaj.
I wtedy zaczął dotykać prawą dłonią mojej cipki, swoimi zgrabnymi, cudownymi palcami…
- Przecież tylko cię myję – odpowiedział, po czym wkładając swój język do moich ust namiętnie pocałował…
Chyba nie mogę być mu dłużna. Prawą ręką rozpoczęłam „poszukiwania” jego penisa skrytego gdzieś pod wodą i bąbelkami… Gdy tylko się na niego natknęłam, wzięłam go w dłoń i zaczęłam rytmicznie obciągać.
- Wiesz o co chodzi, dziwko – skwitował.
Masturbowaliśmy się tak wzajemnie przez jakieś dwie, może trzy minuty, w otoczeniu pianki, jak gdyby świat poza nami w tym momencie przestał istnieć… Gdy poczułam, że on jest już „w pełnej gotowości”, po prostu nie mogłam dłużej czekać…
Pragnę znów poczuć go w sobie… Najgłębiej, jak tylko można. Teraz. Już. W tej chwili. A najlepiej… w sposób taki, o jakim marzę…
Usiadłam na ...