Zaskakująco pozytywna studniówka
Data: 06.10.2019,
Kategorie:
Creampie,
Hardcore,
Laski
Mamuśki
Oral
Autor: youngunexperiencedlover
... białej, a trzecia również w czerwonej. Nie ma w zasadzie co się nad nimi rozwodzić, gdyż mnie jako obserwatora specjalnie nie pociągały.
Ja sam nie byłem specjalnie wylewny w temacie ubioru. Nienawidzę oficjalnego outfitu. Mi wystarczy marynarka, biała koszula, czarne spodnie i luźne buty typu Air Force 1 bądź Air Max 1 zamiast pantofli. Vogue i inne czasopisma mogą mi berło wypucować.
*sarcastic laugh intensifies*
Usiadłem z boku. Nie czułem się w nastroju do baletu. Wolałbym w tej chwili jeździć swoim motorem bez celu po Polsce. Zostałem tak naprawdę ‘zmuszony’ do przyjścia bo wpłaciłem zaliczkę w pierwszym terminie. Teraz pobyt na balu jest mi wybitnie nie na rękę.
•Oh, wait a second.•
- Hej przystojniaku. Czemu nie bawisz się z innymi? – to była pani Agnieszka, siadła obok mnie uśmiechając się szeroko.
- Niezbyt mam wenę na balowanie proszę Pani. – uśmiecham się sucho
- A może zrobisz nam po drinku? Uczniowie mi mówili, że znasz się na tym jak mało kto. – mówi , po czym szepcze mi do ucha – Zaskocz mnie seksiaku. – te trzy słowa, w dodatku wyszeptane tonem mocno erotycznym sprawiły, że przeszły mnie dreszcze po krzyżu, w okolicy ucha – no i niestety w kroczu, ale obyło się bez erekcji. Chwilę potem wracam z drinkami.
- Nie wiem czy Pani zasmakuje ale zobaczymy. – uśmiecham się. Znowu wyczuwam od niej seksapil.
- No no, rzeczywiście jesteś mistrzem – poczyna sobie ze mną coraz śmielej, a ja całkowicie nie wiedziałem co robić. Zupełnie jakbym ...
... nie przygotował się do odpowiedzi ustnej na lekcję. Z jednej strony marzyłem, by posuwać panią dyrektor. Ale z drugiej strony dyrektorka to nie jest co druga małolata łatwa do zbajerowania.
- Kurwa, co robić? – myślę sobie po tym, jak pani Agnieszka po raz kolejny niby to przypadkiem przejechała mi dłonią po szyi i ramieniu. – A w sumie raz kozie śmierć. I tak niedługo kończę szkołę.
- A Ty sobie nic specjalnego nie zrobiłeś ?
- Whiskey z colą to dla mnie świętość moja piękna Pani dyrektor.
- A co jeśli alkohol za mocno na mnie podziała? – wyszeptała mi do ucha.
- Kurwaaa, co robić? – myślę sobie, w dodatku problemem był mój ochoczo reagujący na jej wdzięki penis. Musiała zauważyć i to, bo się do mnie uśmiechała jeszcze namiętniej.
- To wtedy byłby klops. Dlatego by tego uniknąć wlałem mniej procentów. – uśmiecham się – A może skoczymy potańczyć? Co jak co ale nie zatańczyć z panią dyrektor to grzech. Z resztą takie było moje główne założenie na bal. – no dobra, z tym ostatnim zdaniem to prawda, ale musiałem coś powiedzieć by nie okazać po sobie, że jednak nie chcę tu być.
Po moich słowach wstała, upewniła się, że nikt na nas nie patrzy. I pocałowała mnie namiętnie w usta. Jej usta to czysta rozkosz, a co dopiero jak całuje. Żadna z moich ex nie całuje tak, jak pani dyrektor. Istny kosmos, raj na ziemi.
- Jestem Agnieszka. – uśmiecha się, ujmuje moją dłoń i ciągnie mnie na parkiet, co nie umknęło uwadze mojej byłej dziewczyny Julii tańczącej ze swoim ...