1. MW-Grecja Rozdzial 14 Cos jak Grom, 15 Ala i natka


    Data: 21.07.2023, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    ... - Miałem pistolet przystawiony do głowy a ty sobie ruchałeś!
    
    - Nawet sobie nie wyobrażasz, jaki miałam orgazm! - Dobija go Kasia.
    
    * * *
    
    15 Ala i natka
    
    Poranek. Gdzieś w Grecji. Dziewczęta na zmianę dyżurują przy oknach, alarmując resztę, gdy pojawia się jakiś szczególnie piękny widok. Czyli co chwilę.
    
    Trwa dyżur Dorki i Natki, nie oznacza to jednak, że reszta dziewcząt odpoczywa. Tola, Ala i Monika leżą na łóżku w swojej nocnej - ach ci antyterroryści – konfiguracji, z rozrzuconymi nogami. Te trzy patelnie wylizują Lola, Kasia i Majka, klęcząc i wdzięcznie wypinając tyłeczki. Kreska i Kropka są dla dziewcząt wciąż taką samą nowością, jak dla mnie, dlatego zapewne lizanie odbywa się w tę stronę a nie na odwrót. A Ala? Ala zawsze potrafi się ustawić.
    
    Rozparci w fotelach rozmawiamy z Tidżejem, dochodzimy do siebie po nocnych wydarzeniach - on po pistolecie, ja po przedstawieniu - popatrując na owe, nie przypadkowo w naszą stronę wypięte tyłeczki. Kreska, Ala i Kropka powoli dochodzą. No właśnie! Kreska, Przerwa, Kropka! Przypominam sobie, o czym to dumałem za kółkiem. Czekam uprzejmie, aż dziewczęta dojdą a nawet daję im czas na ochłonięcie. Ale nie dopuszczam, by cipki obeschły.
    
    - Mówiłyście dziewczęta, że całą klasą zagnali was do harcerstwa…
    
    Zdziwione tematem poprawiają mnie.
    
    - Do zuchów właściwie.
    
    - A jak wy? – Pytam jeszcze Tolę i Monikę.
    
    - Myśmy też zuchów zaliczyły! – Śmieją się Kropka i Kreska.
    
    - To teraz sprawdzę, czy byłyście ...
    ... pilnymi zuchenkami!
    
    - Patrzcie uważnie, dziewczęta i zgadnijcie, co ja mówię.
    
    Wsuwam kutasa w nieregularnym rytmie w trzy, jeszcze gorące, nieobeschłe pizdy. Najrzadziej w Alcyną i zawsze jest to tylko jeden suw…
    
    - A dlaczego tak mnie traktujesz po macoszemu?
    
    - Bo to przerwa – podpowiadam Ali a właściwie to im wszystkim.
    
    Ala coś łapie
    
    - Kropka, kreska, przerwa, kropka, kreska, kropka, kropka… Mamroce pod nosem
    
    - Przepraszam, niedosłyszałam – mówi – możesz powtórzyć?
    
    - Bo to Przerwa – powtarzam
    
    - Nie to! Ruchanie powtórz! Od początku! Zaczynam ponownie nadawać morsem.
    
    - Ala! Powiedziałeś Ala! - Woła tryumfalnie Ala.
    
    - Na początek dałem wam łatwe!
    
    * * *
    
    - Aha – mówi tylko Ala i marszczy nosek. Jak ją znam, intensywnie nad czymś myśli. Po czym, nie zdradzając wyniku tego procesu myślowego, pyta, czy mam lewe pieniądze.
    
    - No te, co są w Bułgarii.
    
    - Lewa?
    
    - No tak. Masz?
    
    - No mam.Zaopatrzyłem się jeszcze w Warszawie na wszelki wypadek.
    
    - To daj.
    
    Sięgam do portfela
    
    - 50 wystarczy?
    
    - A ile to na nasze?
    
    - Dobrze ponad stówka.
    
    - To wystarczy – Maleńka zwija banknot i z nim w garści przenosi się do szoferki. Ubrana w nic – i tak nie ma się w co ubrać. Wcale się tym nie przejmuje – zajmuje miejsce obok Tidżeja i zapina pasy.
    
    - Kurde…
    
    - Co jest? – Pyta Tom lub Jerry.
    
    - To te pasy. Sam zobacz, przechodzą mi przez sutka. I drażnią.
    
    - Podłóż coś.
    
    Ala patrzy na zwinięty w dłoni banknot. Rozwija go, składa w pół i ...
«1...345...8»