Lusterko cz.2
Data: 24.07.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Fetysz
Sex grupowy
Autor: tropania
- Żartujesz… - wycharczałem zdziwiony.
- Nie żartuję. Właśnie z tym swoim szatanem trafiłeś do piekła… - nie dokończyła ponieważ przyszedł do niej następny sms.
Magda znowu odpisywała jakby tworzyła jakieś opasłe tomisko typu „Cichy Don”. Odłożyła w końcu telefon.
- Wiesz co? Pierwszy raz w życiu byłam lizana przez mężczyznę – powiedziała – nie miałam pojęcia, że robisz to lepiej niż kobieta - dokończyła.
Dopiłem swojego drinka patrząc się na Magdę osłupiały.
- A która kobieta cię lizała? – zapytałem domyślając się odpowiedzi.
- Ania – padła odpowiedź, której się spodziewałem – kiedy twój ojciec nie mógł już więcej, to sobie tak robiłyśmy. To też ciekawe zjawisko…, - zawiesiła na chwilę głos - jest absolutnym przeciwnikiem oralu, sobie też nie pozwala zrobić loda, ale jakoś popatrzeć lubił – dokończyła. Na moment zakryłem dłońmi twarz.
„Ja pierdzielę, gdzie ja trafiłem? Do nieba?” – pomyślałem o tym, że ciotka przesadziła z tym piekłem.
- Zrób następnego – powiedziała – z lodem! – krzyknęła za mną idącego do kuchni z dwiema szklaneczkami. Fajnie to zabrzmiało „z lodem”, ale nie skomentowałem.
Wróciłem do salonu rozwalony tymi informacjami i postawiłem szklanki. Sześć kostek lodu chrzęściło w dwóch szklaneczkach. Magda od razu wzięła pokaźny łyk i poczekała, aż ja sobie też łyknę – fajny był ten zimny łyk na tę gorącą noc. Odłożyłem szklankę na ławę. Magda wstała i klęknęła mi między nogami. Popatrzyła mi w oczy.
- Ja już dzisiaj nie mogę, ...
... wykończyłeś mnie i prawie rozerwałeś, następne orgazmy będą boleć, a to nie to o co chodzi – powiedziała biorąc mojego kutasa do ręki. Szybko zaczął mi stawać. Patrzyłem na jej śliczne różowo-srebrne paznokcie dłoni obejmującej mi członka u nasady. Poczułem jej mały palec na jądrach i nagle główka zniknęła w miękkich ustach ciotki. Czułem jej mały palec na jądrach, ruchy dłoni na dole kutasa i bardzo skoordynowane z nimi ruchy ust na czubku. Usta ciotki raz odsłaniały główkę, raz naciągały napletek na swoje miejsce. Kiedy odsłaniały, dół języka ciotki uderzał w główkę. Wiedziałem, że w ten sposób chroni się przed wytryskiem prosto w gardło, który mógłby się źle skończyć jakimś zakrztuszeniem. Wystarczyła minuta aby jądra mi zmalały i wytrysnąłem. Magda wyssała mnie do końca. Przełknęła.
- Dobre – powiedziała – wiesz?..., to moja pierwsza sperma w ustach, będę ci tak robić częściej – powiedziała – niby słone, a jednak słodkie – dokończyła z czarującym uśmiechem, a ja siedziałem w fotelu i nie docierało do mnie jak może być tak cudownie.
Magda wstała, pocałowała mnie w policzek i usiadła na swoim fotelu biorąc kolejnego łyka drinka. Sięgnęła po telefon i znowu zaczęła pisać ten swój „Cichy Don”. Po chwili przyszła odpowiedź.
- Z kim tak piszesz? – zapytałem.
- Z twoją mamą - odpowiedziała podając mi telefon do ręki – poczytaj sobie.
Wziąłem telefon i przewinąłem rozmowę do początku.
Ania (moja mama) – „Jesteśmy już w hotelu.”
Magda – „To świetnie, a my jesteśmy po ...