1. Karen Wagner - własna radosna twórczość, cz


    Data: 07.08.2023, Kategorie: Anal Hardcore, Humor, Autor: sasanka1988

    ... niego przebijały. Do tego założyła luźną letnią sukienkę do kostek i nowe klapki. Poprawiła włosy i zbiegła na dół. Pokój ogarnie jak wróci.
    
    Karolina mieszkała za miastem, tuż pod lasem. W zasadzie na uboczu. Wjechali na podwórze. Z daleka zobaczyli jak półnaga Karolina leży na leżaku a Przemek szykuje grilla. Marta od razu podbiegła do niej a Marek poszedł pomagać przy grillu. Po chwili Marta leżała naga obok Karoliny i trajkotały. Głównie o sexie. Niestety Marta w tej kwestii została przegadana przez Karolinę. Ta z zauważyła białe, mokre ślady na jej zamknie tej cipie.
    
    - Marek Cię ujechał?
    
    - Dosłownie. – odpowiedziała z uśmiechem Marta. A Ty?? Przemek się postarał??
    
    - Nie, Dzisiaj nie. Też dopiero co przyszedł. A ja pół dnia spędziłam na dojeniu jednego klienta w biurze. Dosłownie i w przenośni. Gdyby nie ten lód to by chyba nie złożył tego zamówienia.
    
    - Zazdroszczę. Odważna jesteś. Obcemu facetowi obciągnąć z połykiem.
    
    - I kto to mówi, małolata, która najpierw wypięła przy pierwszym razie dupę trzem mężczyzną. A w zasadzie udostępniła wszystkie trzy dziury. – I obie się roześmiały. – Przemek od dwóch dni specjalnie z myślą o Tobie oszczędza zawartość jąder. A ja zaczynam mieć już dość minet. – Karolina wstała. – Bierz się za niego, ja idę przywitać Marka. – Poczym odeszła i czule się pocałowała z Markiem. I znikła z nim w mieszkaniu.
    
    Marta nawet nie zauważyła kiedy obok znalazł się Przemek. Na spodenkach utworzył się pokaźny namiot.
    
    - Popatrz ...
    ... Maleńka jak an mnie działasz. – i poruszył nim. Marta się roześmiała. Wstała i ściągnęła mu spodenki. Kutas dumnie się wyprężył. Marta nachyliła się i złożyła na nim pocałunek. Po czym złapała go w usta i powoli zaczęła ssać samą żołądź. Przemek tylko stęknął, podłożył rękę pod głowę i odpłynął. Marta nabierała powoli pewności w tym co robi i Przemek coraz głośniej stękał. Nagle przestała. Przemek spojrzał zdziwiony, - Teraz chcę w tyłek, - rzekła i klęknęła na trawie z tyłkiem wysoko wypiętym w górę. Przemek ją jednak przewrócił na plecy, nachylił się nad nią, założyj sobie jej nogi na szyję i przyłożył sztywnego kutasa do jej ciaśniejszej dziury. Stawiła lekki opór. Spojrzał prosto w jej oczy i mocnym ruchem pchnął go przełamując opór jaki stawiały jej zwieracze. Momentalnie poczerwieniała na twarzy, otworzyła szeroko oczy i wydarła się na cały plac. Dobiegające zza otwartego okna głośne jęki Karoliny na chwile ucichły ale po chwili znowu się odezwały. Przemek zaczął szybkimi ruchami „pompować” Martę, która mocno paznokcie w jego biodra i poddawała się tej perwersyjnej rozkoszy. Jej początkowe okrzyki przerodziły się głośne stękanie. Czuła całym ciałem jak Kutas Przemka rozpycha jej tyłek od środka. Mieścił się cały. Pot zalewał oczy Marty, włosy miała mokre jakby dopiero je umyła. Zamknęła oczy i odpłynęła. Otworzyła je kiedy poczuła dziwny ruch koło siebie i nad twarzą zobaczyła krocze Karoliny, która zastawiała je ręką. Odstawiła ją i z dość rozwartej cipy wypłynęły resztki ...
«1234...17»