Przygoda życia (II)
Data: 09.08.2023,
Kategorie:
Mamuśki
Zdrada
biuro,
Fantazja
Autor: Mr. X
... zobaczysz, będzie wniebowzięty. Pamiętaj, żyje się tylko raz. Tymczasem nie przeszkadzam ci, bo wkrótce będziesz bardzo zajęta.
Serce zaczęło mi bić jak oszalałe. Ala i te jej pomysły. Tak bardzo trzęsły mi się ręce, że nieomal upuściłam ten przeklęty telefon do wody. Coś mi mówiło – dziewczyno, po co ci to wszystko! Co ty chcesz tym osiągnąć? Co innego mówisz, a co innego robisz!
To jednak było silniejsze ode mnie. Darkowi nigdy nie wysyłałam takich zdjęć. Przypomniało mi się słowo „cyberseks” i poczułam, że ja nic o nim nie wiem. To przeważyło ostatecznie. Chęć poznania nieznanego. Rozszerzyłam palcami lewej dłoni swoje wargi sromowe, odsłaniając również swój nabrzmiały guziczek. Usłyszałam dźwięk aparatu, po czym bez zastanowienia kliknęłam „Marcin” i „wyślij” oraz spontanicznie wymyślony przeze mnie opis: „Zobacz, co jej zrobiłeś. Ona nie może o tym zapomnieć”.
Czekałam piętnaście minut, zanim straciłam nadzieję na jego reakcję. Nie było jej. Status „doręczono” – nic więcej. W złości na siebie za swoją głupotę natychmiast usunęłam to zdjęcie wraz z opisem. Z Alą rozliczę się przy najbliższej okazji – obiecałam sobie.
Wytarłam się i ubrana w piżamę, wyszłam z łazienki. W naszym małżeńskim łożu spał już Darek. Położyłam się obok niego, ale długo jeszcze nie mogłam zmrużyć oka.
Już leżałem w łóżku, kiedy odezwał się mój telefon. Kto to może być o tej porze – pomyślałem. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom, którym ukazał się piękny kwiat róży. To była ona, ...
... Basia. Przez chwilę podziwiałem jej zaczerwienioną bułeczkę, w której głębi musiała być jeszcze moja sperma. Opis tego zdjęcia – „Zobacz, co jej zrobiłeś. Ona nie może o tym zapomnieć” – każdego mężczyznę doprowadziłby do szaleństwa. Nie byłem żadnym wyjątkiem. Natychmiast dostałem potężnego wzwodu, takiego, który wywołuje ból. Zdałem sobie sprawę z tego, że Basia doprowadziła mnie tylko do jednego wystrzału. Są takie kobiety, przy których mężczyzna nigdy nie odczuje zaspokojenia. Takie, które podczas seksu wysysają z ciebie wszystkie siły witalne, po czym nagle okazuje się, że wystarczy ich jedno spojrzenie, słowo lub gest, i masz je z powrotem. Przy takich kobietach żałujesz, że wreszcie kiedyś musisz opuścić ich ciała. Dla mnie ona była jedną z nich.
Byłem gotów natychmiast wejść w nią, gdyby tylko wtedy leżała obok mnie. Kochałbym się z nią do białego rana. Pragnąłem jej o tym napisać, ale się powstrzymałem. Chciałem wysłać jej zdjęcie mojego sztywnego jak skała penisa. Coś mi jednak mówiło, że ona zrobiła to pod wpływem chwili. Nie pasowało mi to do jej wieczornej ucieczki. Znałem ją już dobrze. Byłoby szkoda, gdyby wycofała się po tak namiętnym wieczorze. Prawdę mówiąc, sądziłem wówczas, że tak właśnie zrobi. Dlatego postanowiłem pozostawić tę wiadomość bez odpowiedzi. Wkrótce Basia ją usunęła, ugruntowując mnie w moim przekonaniu.
Rano zbudziły mnie promienie wschodzącego słońca. Spojrzałam na zegarek i była już szósta trzydzieści. Darek smacznie spał. Na moim ...