-
Karolina i Robert. 14
Data: 25.08.2023, Kategorie: Anal Hardcore, Sex grupowy Autor: ---Audi---
Robert. Ona jest niemożliwa... jaki aneks ? Bardziej myślałbym, że czepiają się czegoś... Jestem na miejscu... siedzą... uśmiechnięci... jest dobrze... - Robercie... - Pierre, Filip... - Przemyśleliśmy waszą ofertę na spokojnie i chcielibyśmy nawiązać współpracę na dłuższy czas niż jest w umowie. - To znaczy ? - W umowie jest zaznaczona tylko nowa budowa, którą właśnie zaczynamy... a my zdecydowaliśmy na stałą współpracę, na powiedzmy następne 5 lat. o... kurcze... dobrze... - A co was skłoniło do takiej decyzji... ? Zapowietrzyli się, potem wciągnęli powietrze i wypuścili... - Powiedzmy... walory negocjacyjne waszej wspólniczki, a prywatnie Twojej żony... - Płacicie za jej pierdolenie ? - Nigdy w życie byśmy tego tak nie ujęli, rzeszą Pani Karolina wytłumaczyła nam, że niektóre rzeczy robi dla przyjemności... to po prostu wypada z naszej strony, wasza oferta i tak jest najlepsza... po co, co chwila ją przedłużać... mamy spokój na 5 lat z opcją przedłużenia... - Niech wam będzie... i tak wiem, że to ona tu kręci... - Oj kręciła, kręciła... przepraszamy... - Dajcie spokój, sam wiem, że ta kobieta jest niemożliwa... a jak udało mi się ją złapać, to do dzisiaj nie mam pojęcia... - Jesteś szczęściarzem... jakich mało... szampana ? - Szkoda, że jej tu nie ma... ale maluje się.... spojrzałem na zegarek... już od dwóch godzin... i może nie być jeszcze gotowa... Śmiech wybuchł z wszystkich stron... Wypiliśmy szampana, ...
... podpisaliśmy i podaliśmy sobie ręce... - Karolina jeszcze raz zaprasza do nas, do Polski... - Ja przyjadę na pewno, powiedział Pierre, obiecałem zabrać siostrę, może spodoba się jej ten jej pisarz i coś wydadzą razem... - Może, dziękuję... - To my dziękujemy... Ja nie mogę... Karolina dupą załatwiła umowę na 5 lat, przecież jak dobrze pójdzie cała produkcja może iść dla nich... trzeba będzie postawić czwartą halę... przynajmniej na magazyn... To może być dodatkowe 20- 30 milionów obrotów rocznie... dzwonię do Mahmeda... - Słuchaj przyjacielu, Francuzi podpisali umowę na 5 lat do przodu.... - A jakim cudem... ? - Po spotkaniu... wiesz jakim... z Karoliną... - O ja pierdolę... twoja żona jest lepsza niż tych 3 dyrektorów sprzedaży... razem wziętych... - Obiecałem jej współudział i pensję... jako mojej żonie i tak w razie czego... - Należy się dziewczynie... kup jej coś ładnego, ja też kupię... przecież to będzie z milion euro na czysto... - Też ta wyliczyłem... - Spotkanie dziś wieczorem ? - Miałem jeszcze jeden pomysł na wieczór dla niej, może być trochę zmęczona potem... biorę ją do Maxima... - Zwariowałeś... ona to wie ? - Nie, ale nie bój się, sama powiedziała, że jest nie do zajechania... i ja to potwierdzam... - Przecież ona tam zwariuje... Jurgen idzie z wami, w razie czego... - Ok - To spotkamy się na obiedzie, idź na zakupy... na 16, przyślę samochód... - Spoko. Mam ostatni pomysł, to będzie wisienka na ...