1. Oczy.


    Data: 27.08.2023, Kategorie: Romantyczne Autor: Michal Story

    ... przed nią drinka. Piękne kolory od razu zniszczyła mieszając w naczyniu słomką.- Wystarczająco wysoko aby nie musieć zasłaniać okien, brak wścibskich oczu.- Fajnie. Ja na parterze, ludzie łażą za oknem - mówiąc to obróciła się na stołku w stronę sali, dla równowagi oparła dłoń na moim udzie. Po chwili odwróciła się do mnie. Dłoń została gdzie była.- Mogę cię o coś zapytać? - rzuciłem.- Jasne, ale nie gwarantuję, że odpowiem, nie znam pytania.- Gdzie twoja obrączka?- Obrączka?- Miałaś ją ostatnio.- Ło matko, ostatnio. Dawno to było a rozwódki nie noszą obrączek.O jaka poezja wylana na moje serduszko, podlana czekoladką i posypana kruszonymi orzeszkami.- Rozwódka? A co się stało?- Nie chcę o tym gadać. Teraz ja mogę zadać pytanie?- Dajesz.- Sam tu jesteś?- Sam.- A poza balem sam?- Sam, a co?- Nic, tak pytam - pociągnęła spory łyk ze słomki.Rozmowa wróciła na tory "o wszystkim i o niczym". W końcu DJ puścił dla odpoczynku wolne kawałki.- Choć, pobujamy się.Nie wiem czy to alkohol, czy to, że oboje jesteśmy singlami, ale wolny taniec pobudzał zmysły, oj, pobudzał.Kamila była teraz równa wzrostem ze mną. Objęła mnie ramionami wokół szyi, moje dłonie spoczęły na jej biodrach. Czasem przesuwałem dłonie wyżej, czasem trochę niżej, nie na tyle jednak aby wywołać protest. I byłem niemal pewien, że sukienka to jedyne co ma na sobie, albo mi skóra na dłoniach tak stwardniała, że nie mam czucia. Kamila pachniała pięknie, nie znam się na damskich perfumach, ale na pewno nie był to tani ...
    ... kosmetyk.Kamila w rytm Take My Breath Away ruszała biodrami jednocześnie delikatnie muskając mi kark palcami. Co chwila patrzyła mi w oczy bezgłośnie powtarzając refren piosenki. Nagle poczułem, że to co robi niesie ze sobą moje podniecenie. Byliśmy do siebie przyklejeni, nie mogła nie poczuć narastającego wzwodu. Na dowód tego uśmiechnęła się znacząco i napór jej bioder się zwiększył. Rozejrzałem się wokół - nikt nie zwracał na nas uwagi.- Chodźmy stąd - szepnąłem jej do ucha.- Chodźmy - jej ciepły oddech owiał moje ucho i poczułem delikatnego całusa na policzku.Wziąłem ją za rękę nie mając planu co dalej. Powiodłem przez parkiet w kierunku wyjścia, ale mnie powstrzymała.- Mam torebkę w szatni.Musiałem improwizować. Zaraz za rogiem były wejścia do toalet. Wciągnąłem ją do damskiej, te są zawsze czystsze od męskich.Kamila nawet nie protestowała. Na szczęście nikt teraz z niej nie korzystał, wszystkie 3 kabiny miały uchylone drzwi.Ledwie drzwi kabiny się za nami zamknęły Kamila przywarła do mnie ustami.- Kochaj się ze mną, przeleć mnie, rób co chcesz - wyszeptała.- Tu cię przelecę, nie ma miejsca na kochanie - wyszeptałem podciągając jej sukienkę do góry.- Nie, poczekaj - znów zaczęła się ze mną całować, w tym czasie gwałtownie szarpała się z moim paskiem w spodniach, uporała się z nim i rozpięła rozporek.Wydostała członka, w pełni już gotowego, przez chwilę masturbowała mnie nie delikatnie po czym bez słowa kucnęła i zaczęła robić mi laskę. Postawiłem lewą nogę na desce dając ...
«1...345...9»