1. Oczy.


    Data: 27.08.2023, Kategorie: Romantyczne Autor: Michal Story

    ... cipkę podkreślając, że koniec takiej zabawy. Otworzyła oczy i spojrzała wyczekująco. Przysunąłem się i zacząłem ocierać członkiem o skórę wokół cipki. Przyjemnie drapała.Kamila podniosła nogi wysoko i sięgnęła między nie. Złapała kutasa jedną ręką, palcami drugiej rozchyliła wargi sromowe. Jej mokre i różowe wnętrze zachęcało do penetracji. Skierowała członka w siebie i mruknęła.- Na co czekasz?Złapałem w kostkach jej nogi o podniosłem jeszcze wyżej. Jej zgrabne nogi prezentowały się wybornie w tych szpilkach.Ciągle celowała w swoją cipkę więc pchnąłem mocno, wiedziałem, że jej soki i moja ślina zwilżyły ją na tyle, że mogę sobie na to pozwolić.- Och - wydostało się z jej ust.Odchyliła głowę do tyłu, dłonie powędrowały pod uda ułatwiając sobie trzymanie nóg wysoko jak chciałem.Kochałem się z nią w tej pozycji mogąc podziwiać wszystko co najlepsze - nogi w pięknych butach, piersi, cipkę ze znikającym w niej kutasem, twarz. Z pchnięcia na pchnięcie moje ruchy stawały się mocniejsze, nie brutalne, ale też już nie delikatne.Na twarzy Kamili pojawił się grymas, znałem taki. Oznaczał lekki ból połączony z rozkoszą. Taki ból, którego nie można przerwać. Ból, który błyskawicznie prowadzi do spełnienia.Na mnie to też działa, czułem, że orgazm przyjdzie niebawem, dostosowałem tempo tak, aby chociaż spróbować doprowadzić ją do orgazmu jednocześnie nie rezygnując z mojego. Początkowo wydawało się, że się uda, ale nagle poczułem nadchodzącą ...
    ... falę orgazmu. Wytrysnąłem wewnątrz Kamili, bezwiednie mocniej ścisnąłem kostki jej nóg.- Nie przerywaj! - głośna prośba poskutkowała jak bat.Oprzytomniałem od razu, Kamila patrzyła na mnie szeroko otwartymi oczami ciężko oddychając.- Nie przerywaj, wytrzymaj!Puściła swoje uda i złapała za krawędź siedziska. Walczyłem z całych sił aby z niej nie wyjść, ona z kolei siłą palców zaciśniętych na obiciu przyciągała swoje ciało do mojego.- O tak, jeszcze, jeszcze, już, już, już, puść...Znów poczułem dreszcze jej ciała, dodatkowo kątem oka zauważyłem spazmowo wyginające się palce jej stóp.Puściłem ją, a jej nogi opadły ze stuknięciem obcasów na podłogę. Opadła bezwładnie na sofę i zamknęła oczy.Przytuliłem ją i pocałowałem jak dawno nikogo nie całowałem.- Masz naprawdę piękne oczy. I nos...- Jesteś zdrowo stuknięty - zaśmiała się cicho nie otwierając oczu.Pół godziny później dopijaliśmy drinka, ciągle nadzy.- Muszę już lecieć - spojrzała przepraszająco.- Koniecznie?- Koniecznie, dzieci nie są przyzwyczajone, że mamy nie ma całą noc w domu.- Dzieci?- Tak, mam dzieci. To że jestem rozwódką nie powoduje, że dzieci rozpływają się w powietrzu... Są już duże ale to ciągle dzieci.Kilkanaście minut później podjechała taksówka. Otworzyłem drzwi i wręczyłem kierowcy należność z nawiązką.- Miło było cię poznać, Kamila. Odwróciła się będąc już wewnątrz taksówki. Zanim zatrzasnęła drzwi spojrzała raz jeszcze prosto w oczy i uśmiechnęła się:- Miło. Pa. 
«12...6789»