Czerwone majtki - historia z zagadką
Data: 10.10.2019,
Kategorie:
studniówka,
Zdrada
Autor: CichyPisarz
... Justyna, Anka i Czarna na pewno, bo cieszyły się, że mają wolną chatę, więc nic nie stało na przeszkodzie. Paula miała spać u chłopaka, ale oni już od roku robili w łóżku takie rzeczy, że szok. Nawet poczuła pewnego rodzaju ukłucie zazdrości o to, że pewnie niejedna kumpela będzie się pruć do upadłego, a ona tylko tak krótko, ale ona miała już kilka takich maratonów za sobą, więc machnęła na to ręką. W razie czego powie koleżankom, że jej łóżko pół nocy trzeszczało. Kto to sprawdzi?
Ida uśmiechnęła się, kiedy przypomniała sobie sytuację z toalety, gdzie jedna z prymusek - Aga (była wstawiona aż miło) zapowiadała, że dziś komuś odda dziewictwo, bo... "Bo thakh!" - mówiła. Rozpłakała się, że nikt jej w klasie nie lubi, że wszyscy ją skrycie hejtują, a lubią, kiedy trzeba spisać zadanie. Kiedy koleżanki ją uspokoiły, wybuchła ponownie i zaczęła krzyczeć, że chce jakiegoś kutasa do rozdziewiczenia, bo taka grzeczna nie jest i nie będzie. Że ludzie są fałszywi, dwulicowi i... jeszcze wiele innych mądrości pijanych ludzi. Ida później widziała ją w tańcu. Musiała być już po inicjacji, bo to po prostu było widać - była inna, taka wesoła, pełna energii i wciąż uśmiechnięta. Ciekawe, kto okazał się szczęściarzem? Ale tego dowie się pewnie już wkrótce. Plotki roznoszą się błyskawicznie, szczególnie takie.
Patrycja nie mogła tego znieść. Słyszała tłumione grubością ściany odgłosy miłosnego aktu i zazdrościła przyjaciółce atrakcji. Sama była gotowa na pełną wrażeń noc, na ...
... niezapomniane przeżycia, na prawdziwe wkroczenie w dorosłość, nie szczeniackie zabawy w szatni. Miała zniknąć z Rafim na godzinkę, czy dłużej, z balu. Tak trąbił, że u niego w domu nikogo nie będzie. Mieszkał kilkaset metrów od sali balowej, mieli się zabawić i wrócić na dyskotekę, a on się tak upił, że zasnął w kącie szatni na krześle. Tyle co kwadrans wcześniej odbyli stosunek, który to ona na nim prawie wymusiła, bo miała dość słuchania ploteczek o dziewczynach, które na balu już się odważyły na szybki numerek. Rafał już wtedy był mocno wstawiony, a doszedł tak szybko, że do zapamiętania czegokolwiek szczególnego, nie było raczej szans.
Nadal miała do niego niezliczone pretensje. A tak ją uspokajał, że wszystko kontroluje, że wie, ile może wypić, że potrafi być asertywny i odmówić. I wyszło, jak wyszło. Naprawdę chciała zapamiętać tę noc. Tyle dziewczyn z klasy miało dziś umówione schadzki, lub bździło się po kątach sali, ale tak porządnie - długo, tak jak ona by chciała. Wracały po wszystkim zadowolone i miały poczerwieniałe policzki, a jej się przykro robiło, bo obraz przytulonego do czyjegoś płaszcza śpiącego Rafała, wzmagał w niej złość, za każdym razem, kiedy szła sprawdzić, czy wszystko jest z nim w porządku. No... dwa razy nie było. Podłoga wyglądała jakby rozlano na niej zupę warzywną.
Tak chciała poczuć się dziś jak dorosła kobieta, jak te beztroskie i ważne modne dziewczyny z młodzieżowych kolorowych seriali. Tak chciała udowodnić wielu osobom, że jest ...