Niewolnica - cz. 3.
Data: 02.09.2023,
Kategorie:
BDSM
Autor: Tomnick
Część 3.
Po tym, jak sunia uzyskała zgodę, pobiegła do łazienki, wyjąć chusteczki. Spokojnym krokiem pomaszerował za nią Stefan. Po chwili usłyszałam jego głos:
– Kochanie!
Poszłam do łazienki. Prysznic to wydzielona część łazienki, szeroka na dwa metry, czyli szerokość całej łazienki, odgrodzona ścianką obudowaną kaflami i szerokimi, przezroczystymi drzwiami od reszty pomieszczenia. Pod prysznicem klęczała naga sunia, a nad nią stał Stefan z penisem w ręku.
– Zaczekaj! – krzyknęłam i szybko zawróciłam po aparat.
Wracając, byłam już gotowa do filmowania. Ustawiłam statyw. Aparat robił zdjęcia co 3 sekundy. Sunia lizała żołądź i mruczała. Kiedy aparat wykonał pierwsze zdjęcie, Pan cofnął penisa i po chwili zaczął sikać na suczkę. Strumień nie padał na nią wprost, tylko leciał nieco w górę i spadał bardziej rozproszony.
Suczka cieszyła się z prysznica! Stefan oblewał jej twarz, a ona starała się łapać strugę w usta. Polał jej włosy. Reszta spływała po piersiach. Przymknęła oczy, odchyliła głowę. Podekscytowana drżała i głośno oddychała, czując spływający mocz. Na twarzy malowało się zadowolenie. Była bardzo podniecona. Nie wytrzymała i palcami zaczęła pieścić swoją łechtaczkę. Stefan skończył sikać, a sunia nadal pieściła łechtaczkę. Ba! Wręcz szarpała ją! Oddychała coraz głośniej. Drugą dłonią znalazła penisa i zaczęła go energicznie masować. Ja i Pan wymieniliśmy uśmiechy. Kiedy doszła, krzyknęła. Drżała i rytmicznie pojękiwała. Dłoń mimowolnie zsunęła się ...
... z penisa. Głowa opadła, mokre od moczu włosy przykryły twarz. Cierpliwie czekaliśmy. Wreszcie opanowała się. Otworzyła oczy, jeszcze westchnęła, odchyliła głowę i uśmiechnęła się:
– Dziękuję państwu. Było cudownie! – podeszła na kolanach i pocałowała Pana w rękę. Tak samo mnie podziękowała.
Stefan chwycił ją za kark i odwrócił pupą do siebie:
– Znowu mi sterczy, więc jeszcze ciebie zerżnę – zapowiedział dziewczynie, patrząc na mnie.
Kiwnęłam głową i dalej filmowałam. Suczka oparła się na przedramionach i grzecznie wypięła pupę, typowy „piesek”. Stefan bez problemów wsunął penisa i zaczął ją ruchać. Dwa palce wsunął do odbytu. Oliwia jęknęła, ale nie poruszyła się. Postawiłam włączoną kamerę na statywie. Pan nieco przesunął się, wyciągnął lewą nogę i ostrożnie położył ją na karku, a potem na głowie suczki, przyciskając do podłoża. Zrozumiała. Teraz prawą skronią leżała na kaflach. Bez słowa skargi wytrzymała nacisk. Piersi też dotykały podłoża. Jeszcze bardziej wypięła pupę. W obiektywie świetnie było widać spółkowanie. Podeszłam i przysunęłam stopę do jej ust.
– Liż, sunia!
Wysunęła język i zaczęła lizać moje palce. Podsunęłam stopę bliżej i wsunęłam palce do ust. Jęczała, rzęziła, bo Stefan rżnął ją coraz energiczniej, a ja stopą zatkałam jej usta.
Kiedy Stefan skończył z nią, wziął prysznic i wyszedł. Po nim ja myłam się, a suczka leżała na kaflach i nadal ustami pieściła mi stopy.
*
Pan siedział na kanapie z książką. Ubrał granatowe spodenki i ...