Niewolnica - cz. 3.
Data: 02.09.2023,
Kategorie:
BDSM
Autor: Tomnick
... niebieski tiszert. Ja usadowiłam się z laptopem i sprzętem przy stole. Przegrywałam filmy i zdjęcia, potem formatowałam. Na sobie miałam tylko długi, biały tiszert, podkreślający moją opaleniznę. Weszła Oliwia.
– Herbata! – poleciłam, nie odrywając wzroku od ekranu.
– Tak, Pani! – od razu ruszyła się, żeby nastawić czajnik i przygotować szklanki.
Spojrzałam na nią, kiedy krzątała się. Po prysznicu ubrała inne klapki, „domowe”, niebieskie, również na wysokiej szpilce i czarne kabaretki w duże oka. Jeszcze wilgotne włosy były uczesane. Chyba było jej chłodno, ale nie mogła ubierać niczego więcej. Wypięta pupa prosiła się o ruchanie. I chyba tak nas prowokowała.
– Podejdź do mnie – Pan przywołał suczkę.
Zostawiła wszystko i od razu podeszła. Z uśmiechem. Pan wskazał na podłogę, więc uklękła z szeroko rozstawionymi kolanami, na których oparła dłonie. Pan nachylił się i założył suni obrożę, znak podległości wobec nas. Nieznacznie uśmiechnęła się, ale z widoczną ulgą.
– Pewnie bała się kary za jakieś niedopatrzenie – domyśliłam się.
Kiedy piliśmy herbatę, miałam wreszcie możliwość wykorzystania Oliwii. Ze szklanką herbaty leżała u nóg Pana i patrzyła w ekran telewizora. Pan głaskał ją po włosach.
– Sunia, do mnie!
Bez słowa odstawiła szklankę i na czterech łapkach podeszła do stołu. Uklękła i czekała na zadanie. Odsunęłam nieco krzesło.
– Pod stół i twarzą do mnie.
Kiedy zobaczyłam jej twarz między nogami, wysunęłam biodra.
– Pieść moją ...
... cipkę.
Była pojętna. Została na czterech i tylko lizała mnie i pieściła ustami. Zajęta pracą, czasami bawiłam się jej włosami. Było mi baaardzo przyjemnie. Pan wziął wolny aparat, pstryknął kilka zdjęć i nagrywał jej pieszczoty.
– Włóż język do cipki – poleciałam.
Dziewczyna zaczęła wbijać sztywny język do mojej cipki. Musiałam przerwać pracę. Odchyliłam się, przymknęłam oczy i chłonęłam pieszczoty. Blat stołu stanowi gruba szyba, więc Stefan bez przeszkód filmował nagą Oliwię.
*
W końcu sam nie wytrzymał. Ostrożnie odstawił aparat na niski statyw, nie przerywając filmowania. Przez chwilę przyglądał się nam.
– Aga, usiądź bokiem – nie wytrzymał.
Siadłam bokiem do stołu, więc sunia wyszła spod niego i dalej pieściła mnie. Wtedy Stefan nawilżył pochwę suczki, nawilżył penisa i wszedł w nią od tyłu. Na stojąco. I ruchał. Dziewczyna po jakimś czasie zaczęła jęczeć. On stękał. Nagle zwolnił, zatrzymał się i wyszedł z niej. Głęboko oddychał. Suka lizała mnie, ale spojrzała na niego.
– Spoko! – uśmiechnął się i poklepał ją po wypiętej pupie. – Wiesz, do czego jesteś, ale ja zaczekam jeszcze trochę. Wówczas wytrysk będzie mocniejszy i przyjemniejszy dla nas obojga.
Przyniósł wibrator i bez zapowiedzi wsadził go do pochwy. Oboje z rozbawieniem patrzyliśmy jak suczka stara się lizać mnie, nie ulegając rosnącemu podnieceniu. W końcu nie wytrzymała oparła głowę na krześle między moimi nogami i charczała podniecona wibracjami. Stefek przekładał wibrator do odbytu i po ...