1. Wychowanka gangstera


    Data: 03.09.2023, Kategorie: kryminał, Brutalny sex Autor: Dark_Love

    ... wylądowała na stalowym biurku. Czerwone majteczki, które więcej odsłaniały niż zasłaniały... równie dobrze mogłaby ubrać firankę na dupę. Sięgnęła rękami za siebie i odpięła haftki. Spojrzała na niego spod długich, doklejanych rzęs. Oblizała wargi, a Szpon mimowolnie stwierdził, że spodnie stają się maławe. Zdjęła krwistoczerwoną bieliznę i rzuciła ją Andyemu. Złapał ją i odrzucił na bok. Majtki wylądowały tuż przed jego stopami.
    
    - Wstawaj – rozkazał.
    
    Dziewczyna, której imienia nawet nie próbował zapamiętać, wstała. Dumnie wypięła w cycki. Szpon spojrzał na nie, lecz jego wzrok od razu zjechał niżej, na ogoloną cipkę.
    
    - Podoba ci się? – zapytała kładąc dłonie na biodrach. Zagryzła seksownie dolną wargę.
    
    - Jak każda inna – prychną podchodząc do dziewczyny – I zrobię z nią to co z każdą inną.
    
    Obrócił ją tyłem do siebie, była od niego wyższa. Nie przeszkadzało mu to. Pchnął ją. Zgięła się w pół, wypinając do Szpona swoje pośladki. „Mogły by być większe” pomyślał.
    
    Złapał za skórzany pasek. Rozpinał go w pośpiechu. Ciężka, metalowa sprzączka uderzyła blondynkę w pośladek zostawiając czerwony ślad.
    
    - Ała! – jęknęła prostując się.
    
    - Pozwoliłem?! – Uderzył ją pięścią w plecy, w miejscu gdzie łączą się łopatki. Dziewczyna jęknęła z bólu i wróciła do poprzedniej pozycji. Łzy pociekły jej po policzkach. – Przecież sama chciałaś – zaśmiał się podle. – Ja nie należę do tych czułych pedałów.
    
    Opuścił spodnie, a zaraz za nimi opadły bokserki. Pokaźnych rozmiarów ...
    ... męskość była gotowa by wtargnąć do wnętrza dziewczyny. Czerwona główka ociekała wilgocią. Przez myśl mu przeszło, żeby kazać dziewczynie wziąć ją głęboko do ust, ale chciał skończyć zabawę szybko. Jak najszybciej.
    
    Nie był delikatny. Złapał ją za biodra, wbijając palce w delikatną skórę. Zadrżała.
    
    Wszedł w nią jednym, mocnym pchnięciem, wyrywając z gardła „kochanki” piskliwy krzyk. Poruszał się szybko, wręcz z furią. Paznokciami rozdzierał skórę na biodrach.
    
    - Aaaaa! – krzyk dziewczyny był mieszanką bólu i przyjemności, jaką jej dawał. Nie było gry wstępnej, żadnych czułości, przytulanek i buziaczków. A one i tak do niego lgnęły. Wszystkie tak samo głupie, tak samo naiwne.
    
    Wchodził w nią coraz szybciej, coraz mocniej. Nie zwracał uwagi na jej protesty. Nie jej miało być przyjemnie, tylko jemu. Szpon rządził, miał władzę i wykorzystywał ją.
    
    Złapał ją za włosy. Jeszcze chwila, jeszcze trochę i będzie po wszystkim. Wbił się w nią ostatni raz i zalał cipkę dziewczyny ciepłą, lepką spermą. Jęknął i zmrużył oczy.
    
    Trwał chwilę w bezruchu. Uspokajał przyśpieszony oddech. Na coś mu się jednak ta dziwka przydała. Mogłaby mieć lepsze pośladki, ale cóż... i tak już więcej jej nie zobaczy.
    
    Bez słowa zaczął się ubierać. Nie miał ochoty na pogaduszki. Dziewczyna najwyraźniej też. Skuliła się na pryczy, z twarzą przytuloną do ściany. Łkała cicho, a jej plecy podrygiwały w spazmach płaczu.
    
    - Nie byłeś... nie byłeś... wcześniej taki... - jęknęła płaczliwie.
    
    - Nie?! – ...
«1234...»